Gazeta.pl donosi o wpadce TVP 3 Gdańsk podczas transmisji z uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza. Na ekranie miały się pojawić napisy z filmu przyrodniczego.
O sprawie poinformowała jedna z użytkowniczek Facebooka, zamieszczając zdjęcia telewizora z włączoną transmisją. Na antenie gdańskiej TVP 3 miały się pojawić napisy z audiodeskrypcji z filmu przyrodniczego.
„Stado pawianów musi trzymać się razem”, „Najwyraźniej pora opuścić to miejsce”, „Małpy rozchodzą się”, „Stado pawianów powiększyło się o nowych członków” – takie napisy można przeczytać na ekranie telewizora widocznego na zdjęciach.
Portal zapytał TVP o komentarz w tej sprawie.
Szukam osób, które wczoraj oglądały TVP3 i tez widziały napisy z audiodeskrypcji z jakiegoś filmu przyrodniczego. Trzeba zweryfikować to co wczoraj się zadziało. Proszę piszcie. Nie bądźcie obojętni!
Opublikowany przez Karolina Ozimek Sobota, 19 stycznia 2019
„W związku z uroczystościami pogrzebowymi ś.p. Pawła Adamowicza, podjęta została decyzja by 19 stycznia 2019 r. program TVP3 Gdańsk został wyłączony z pasma wspólnego dla wszystkich Oddziałów TVP, w celu umożliwienia transmisji uroczystości” – czytamy w odpowiedzi telewizji.
„Ci z widzów TVP3 Gdańsk, którzy w tym czasie włączyli za pomocą telegazety tryb dla słabosłyszących i niesłyszących, mogli zobaczyć napisy pochodzące z innego programu, emitowanego w paśmie wspólnym” – stwierdziło Centrum Informacji TVP.
„Natychmiast po stwierdzeniu tego faktu interweniowaliśmy, a napisy zostały zdjęte. Na bieżąco informowaliśmy też telefonujących trójmiejskich widzów o możliwości samodzielnego wyłączenia napisów w telewizorach” – zapewniła telewizja.
Pierwotnie w godzinach, w których odbywał się pogrzeb Pawła Adamowicza, TVP 3 Gdańsk miała emitować program przyrodniczy. Na 12:50 zaplanowano bowiem dokument „Krainy niezwykłych przeobrażeń”.
„Delta rzeki Okawango to bujna kraina w środku ogromnej pustyni Kalahari. Jest domem dla hipopotamów, pawianów, zimorodków, lampartów, guźców, słoni i wielu gatunków ryb” – czytamy w jego opisie.
„W momencie w którym zorientowaliśmy się, że nasz program emitowany jest z napisami autodeskrypcji pochodzącymi z innego programu, natychmiast interweniowaliśmy w tej sprawie w Centralnej Aparaturze w Warszawie. Po naszej interwencji napisy zostały zdjęte.
Jest mi niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Proszę uwierzyć, że nie było to w żaden sposób zamierzone. Był to ludzki błąd” – oświadczył Mirosław Samsonowski, Kierownik Działu Techniki w TVP Gdańsk.
Dla tych wszystkich, którzy zarzucali mojej rodzinie, że majstrowalismy coś przy zdjęciach! Odp z TVP: Szanowny Panie…
Opublikowany przez Karolina Ozimek Poniedziałek, 21 stycznia 2019
Źródła: gazeta.pl/natemat.pl/Facebook