Spontaniczny protest taksówkarzy w Warszawie. Centrum zakorkowane

Korki w Warszawie. taksówkarze protestują. Foto: printscreen TVN
Korki w Warszawie. taksówkarze protestują. Foto: printscreen TVN
REKLAMA

Spontaniczny protest rozpoczęli dzisiaj około godz. 9.00 taksówkarze w centrum Warszawy. Zablokowali ulice Królewską w kierunku Marszałkowskiej. Policja zamknęła przejazd tą w stronę Krakowskiego Przedmieścia.

Z placu Bankowego taksówkarze przejechali na ul. Królewską, przed siedzibę Ministerstwa Cyfryzacji. Wówczas nie powodowali utrudnień ale sytuacja zmieniła się około godziny 9.

REKLAMA

– Doszły nas dziś słuchy o spontanicznym proteście taksówkarzy na ul. Królewskiej. Na odcinku Marszałkowska – Plac Małachowskiego mogą wystepować poważne utrudnienia w ruchu drogowym” – poinformował PAP asp. Mariusz Mrozek z Wydział Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.

Policja nie pozwala wjechać taksówkom w ul. Królewską, w kierunku placu Piłsudskiego. Taksówkarze postanowili zebrać się na odcinku między Marszałkowską a placem Grzybowskim i zablokować przejazd.

– W związku z tym, że ulica Królewska jest dość istotna z punktu widzenia komunikacji zbiorowej, podjęliśmy decyzję o częściowym jej wyłączeniu. Został ograniczony dostęp dla samochodów prywatnych, w tym dla taksówek. Chodzi o to, żeby komunikacja miejska mogła swobodnie się przemieszczać. Żeby nie doszło do jej paraliżu w godzinach szczytu i konieczności wytyczania tras zastępczych – wyjaśnia Mariusz Mrozek z KSP.

Autobusy linii 102 i 105 mogą mieć spore opóźnienia.

Protest jest spontaniczną akcją taksówkarzy, którzy zwołali się w mediach społecznościowych. Z ich wpisów wynika, że motywem zamieszania może być zapowiedziany w Ministerstwie Cyfryzacji briefing prasowy dotyczący nowych inwestycji firmy Uber w Polsce.

Źródła: PAP/tvnwarszawa

REKLAMA