Tusk zaniepokojony umową Francja-Niemcy. Boi się utraty wpływów?

Donald Tusk. Źródło: PAP/EPA
Donald Tusk. Źródło: PAP/EPA
REKLAMA

Szef Rady Europejskiej, Donald Tusk, wygłosił mowę w trakcie podpisania nowej umowy o współpracy między Niemcami i Francją. Jest wyraźnie zaniepokojony, iż integrują się we własnym gronie. Macron i Merkel wiedzą o przyszłości UE więcej od innych?

Donald Tusk przemawiał Akwizgranie po tym, gdy Merkel i Macron podpisali nowy traktat o współpracy między Niemcami a Francją. Zapowiada on pogłębienie kooperacji w polityce zagranicznej, obrony, bezpieczeństwa i rozwoju, a zarazem wzmocnienie zdolności Europy do samodzielnego działania.

REKLAMA

„Europa potrzebuje dziś odrodzenia wiary w sens solidarności i jedności. Chce wierzyć, że wzmocniona współpraca francusko-niemiecka będzie temu służyła” – oświadczył. Przestrzegał przy tym „wszystkich przekonanych Europejczyków” przed zwątpieniem w sens integracji całej Europy. Jak argumentował mamy dziś zbyt wielu zdeklarowanych przeciwników integracji europejskiej wewnątrz i na zewnątrz Europy, a także w naszych krajach, aby pozwolić sobie na „iluzoryczny i niebezpieczny komfort zniechęcania”.

„Pracujcie nad jej wzmocnieniem i nie pozwólcie umrzeć tej idei. Francja i Niemcy potrzebują jej w takim samym, bez żadnej różnicy stopniu, jak Polska, Litwa, Bułgaria, czy Irlandia. Pamiętajcie o tym dziś i jutro” – zwrócił się do Angeli Merkel i Emmanuela Macrona Tusk.

Jak zaznaczył, przyjechał do Akwizgranu z silnym przekonaniem, że decyzja o wzmocnieniu współpracy Francji i Niemiec może i powinna dobrze służyć całej zjednoczonej Europie. Zwracając się po imieniu do Merkel i Macrona, powiedział, że przyjaźni się z nimi za dobrze, by mieć powody wątpienia w ich intencje i plany.

„Powiem wprost Europa potrzebuje czytelnego sygnału z Paryża i Berlina, że wzmocniona współpraca, w małych formatach, nie jest alternatywą dla współpracy całej Europy, że jest dla integracji, a nie zamiast integracji” – oświadczył Tusk.

Źródło: PAP

REKLAMA