Coraz mniej wolnościowców nie ma swojej partii. Żółtek zakłada planktonowe ugrupowanie Polexit

Stanisław Żółtek/fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Stanisław Żółtek/fot. PAP/Jacek Bednarczyk
REKLAMA

Stanisław Żółtek, prezes Kongresu Nowej Prawicy założył nową partię. Jej nazwa to… Polexit. Media od razu poinformowały o jej rejestracji, choć o koalicji partii Wolność i Ruch Narodowy, do której dołączają kolejne osoby dobrze znane w polskiej polityce, w przeciwieństwie do prezesa nowej partii, solidarnie milczą.

Co ciekawe, partia Polexit nie stawia twardego warunku wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Ugrupowanie żąda reformy w celu przekształcenia organizacji w „związek niepodległych państw” zapewniający swobodny przepływ osób, kapitału, idei oraz wolnego handlu.

REKLAMA

Głównym celem nowej partii jest utworzenie komitetu wyborczego na najbliższe wybory do unioparlamentu. Jak powiedział prezes KNP, Stanisław Żółtek, jeśli partia odniesie sukces w wiosennych wyborach, podejmie też próbę startu do Sejmu i Senatu w Polsce na jesieni.

Do tej pory mówiliśmy, że wyjdziemy z Unii, jeśli ta się nie zmieni. Teraz mówimy: wychodzimy z Unii, chyba że ta się zmieni. To może niewielka, ale zasadnicza różnica – powiedział Żółtek, były wiceprezydent Krakowa.

Decyzja o założeniu nowej partii zapadła, gdy pojawił się projekt rozporządzenia, które uzależni unijne dotacje od praworządności. – Jeśli wejdzie ono w życie, a jest już blisko, całkowicie stracimy suwerenność, decydować o nas będą inne państwa. To okupacja – ocenił.

Źródła: radiokrakow.pl/dziennikpolski24.pl/nczas.com

REKLAMA