Zdecydowane stanowisko MSZ. Polska nie zamierza odwoływać konsula z Norwegii

REKLAMA

Polska nie ma zamiaru odwoływać konsula dr. Sławomira Kowalskiego z Norwegii. Tak wynika z wypowiedzi minstra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza oraz sekretarza stanu ds. Polonii, polityki europejskiej oraz dyplomacji publicznej – Szymona Szynkowskiego vel Sęk.

REKLAMA

Konsul Kowalski został poinformowany, że powinien opuścić Norwegię w ciągu 3 tygodni. Decyzję podjęła premier Erna Solberg. Nie podano powodów tej decyzji, ale ogólnikowo określono, że konsul niewłaściwie zachowywał się wobec norweskich urzędników.

Jak pisze norweski portal KKN (Chrześcijańska Koalicja Norwegii) konsul „jest znany z zaangażowania w pomoc polskim rodzinom, które doświadczyły przemocy w od norweskiej służby zajmującej się dziećmi”. To jestcprawdziwy powód decyzji norweskiej premier.

W tej sprawie wypowiedział się również premier Mateusz Morawiecki: „Cenimy pracę konsula w Norwegii i będziemy nadal bronić obywateli polskich za granicą” – podkreślił premier.

Ostateczną decyzję w tej sprawie podjął minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, który ogłosił, że konsul w Norwegii, Sławomir Kowalski, pozostanie w biurze zgodnie z planem do końca czerwca. Podkreślił, że władze uważają, iż wykonuje dobrą robotę.

Czaputowicz uważa, że ​​konsul dobrze wykonywał swoje obowiązki przez ponad pięć lat i nie ma powodu do jego wcześniejszego rozwiązania.

– Nie uważamy, że Norwegia ma uzasadnione roszczenia dotyczące pracy konsula Kowalskiego. Uważnie analizujemy tę pracę. Nie możemy znaleźć żadnego uzasadnienia nadzwyczajnych środków w tym obszarze, mówi szef MSZ.

Podkreślił, że Polska ocenia swoje zachowanie na podstawie procedury zainicjowane przez władze w Oslo. – Nie otrzymaliśmy żadnego formalnego dochodzenia w tej sprawie. Jeśli ją otrzymamy, odpowiemy w zależności od okoliczności, dodał minister.

Źródło: KNN Nytt

REKLAMA