
Zyski największych barów szybkiej obsługi poszybowały radykalnie w dół po wprowadzeniu zakazu handlu w dół. Okazuje się, że w niedziele niehandlowe fast-foody typu McDonald i KFC notują o 20 razy mniejszą liczbę klientów niż w niedziele handlowe.
Portal Money.pl przeprowadził analizę sprzedaży w punktach fast-food w największych centrach handlowych. Okazuje się, że przez zakaz handlu sieci notują w niedziele z zamkniętymi sklepami o 90 procent mniejsze zyski.
Zakaz handlu w 3 niedziele w miesiącu został wprowadzony od stycznia tego roku i może mieć katastrofalne skutki dla sieci fast-food, które już przy 2 niedzielach z zakazem handlu zanotowały spory spadek zysków.
Firma technologiczna Proxi.cloud przeprowadziła analizę porównując liczbę klientów w fast-foodach w czasie kolejnych 20 niedziel handlowych i niehandlowych. W badaniu wzięto pod uwagę McDonald’s i KFC.
Mniej na zakazie handlu traci McDonald, który notował zazwyczaj straty na poziomie kilkunastu do trzydziestu procent w porównaniu do niedzieli handlowej. Najgorszą niedzielą była ta ze stratą 78 procent w kwietniu 2018 roku.
W przypadku KFC straty są większe. Sieć regularnie notowała spadki na poziomie 40-60 procent w niedziele niehandlowe w porównaniu do poprzedzających je niedziel handlowych. Największą stratę zanotowano również w kwietniu ubiegłego roku i wyniosła ona 89 procent.