
W kopalni rudy żelaza w stanie Minas Gerais runęła tama. W efekcie gigantyczna rzeka szlamu i błota zalała okolicę, niszcząc przy tym domy mieszkańców. Zginęło co najmniej siedem osób. Około 200 uznano za zaginione.
Do tragedii doszło w gminie Brumadinho, w której żyje 39 000 osób. Wypadek zmusił mieszkańców zarówno samej gminy, jak i sąsiednich terenów do ewakuacji.
Według relacji świadków tama doszczętnie się zawaliła, a uwolniona lawina błota niszczyła na swojej drodze wszystko. Od domów przez drogi aż po środowisko naturalne. Nagrania z całego zajścia trafiły do sieci.
Do akcji ratowniczej wysłano pięć helikopterów, które mają udzielać pomocy ludziom uwięzionym w szlamie.
To nie pierwszy taki przypadek w tym regionie. W 2015 roku, w tym samym stanie, doszło wcześniej do pęknięcia aż dwóch tam, co zaowocowało katastrofą ekologiczną. Woda przelała się przez zapory na rzece Rio Doce w gminie Mariana, niszcząc kopalnie rudy żelaza i nanosząc zanieczyszczone surowce w promieniu 500 km. Śmierć poniosło 19 osób, a pół tysiąca ludzi straciło dach nad głową.
Esta es la realidad de la minería, una nueva tragedia enluta #MinasGerais. La empresa Vale Rio Doce lo volvió hacer, un dique de contención colapsó dejando un saldo de 200 desaparecidos y cuantiosos daños materiales y ambientales pic.twitter.com/D1TU62wgHr
— Nataly Torres (@natytorresg) January 25, 2019
https://twitter.com/juancastroos/status/1088943868471660547
Brasil today.
A mining tailings dam ruptured. pic.twitter.com/yaUBrFUGgf— Jefté Villar (@JefteVillar) 25 stycznia 2019
źródło: fakt.pl, Twitter.com