Już po „zjednoczeniu” opozycji? Lewica pożarła się, kto bardziej broni „praw kobiet”

Jarosław Kaczyński i Robert Biedroń. Foto: PAP/ Twitter
Jarosław Kaczyński i Robert Biedroń. Foto: PAP/ Twitter
REKLAMA

Dzisiejsza konwencja Platformy Obywatelskiej pod hasłem „Kobieta, Polska, Europa” miała stać się okazją do zademonstrowania siły zjednoczonej opozycji. Niestety coś poszło nie tak…

Nasi lewicowcy natychmiast zaczęli się licytować kto jest bardziej „pro-kobiecy”. Najpierw foacha strzeliła liderka .Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer:

REKLAMA

Zaproszenie na spotkanie, które PO zapowiadało jako konwencję Koalicji Obywatelskiej, zostało też wystosowane do przewodniczącej Nowoczesnej. Katarzyna Lubnauer zapowiedziała jednak, że nie weźmie w nim udziału. „Dostałam zaproszenie, ale my w tym nie uczestniczymy, nie jesteśmy organizatorem. To jest konwencja Platformy, nie Koalicji Obywatelskiej” 

Potem głos zabrał nieobecny w Warszawie Robert Biedroń. Ostro przywalił „Platformiarzom” atakując ich z pozycji „ideowych”:

Po 18 latach obecności Platformy Obywatelskiej w polskiej polityce dziękujemy za pilniczek dla kobiet. Postępowo!

Byłemu prezydentowi Słupska natychmiast „odszczeknął” Borys Budka:

Robert, czy Ty nie jesteś w stanie wytrzymać godziny bez ataku na @Platforma_org?

Wygląda na to, że „totalniacy” nie są w stanie dogadać sie przed wyborami europejskimi nawet w najprostszych sprawach. Na Nowogrodzkiej w Warszawie dziś dostawa szampana?

żródło: twitter.com

REKLAMA