Szaleństwo! Grillowali sztucznego psa przed centrum handlowym, żeby zwrócić uwagę na „niehumanitarne traktowanie zwierząt” [wideo]

Fot. Facebook PETA Australia
Fot. Facebook PETA Australia
REKLAMA

Przed jednym z centrów handlowych w Sydney organizacja PETA postanowiła zorganizować akcję, która miała zwrócić uwagę na problem jedzenia mięsa i „niehumanitarnego” traktowania zwierząt.

Widok budki z grillem, na którym leżał pies, zszokował klientów Pitt Street.

REKLAMA

Wyglądał dokładnie tak, jak typowa budka z kurczakiem z rożna. Byłam przerażona, bo myślałam, że ktoś jest tak okrutny, że chce zjeść psa – mówiła jedna z mieszkanek Sydney.

Okazało się, że PETA postanowiła wykorzystać plastikowy grill oraz psa wykonanego ze sztucznego materiału. Jednak do złudzenia przypominał on żywe zwierzę.

Działacze prozwierzęcej PET-y nie raz zasłynęli już „kontrowersyjnymi” akcjami. Jak tłumaczyli, tym razem happening został zorganizowany w związku z przypadającym 26 stycznia Dniem Australii.

If You Wouldn't Eat a Dog, Why Eat a Lamb?

NoBODY belongs on a barbecue 🙅‍♀️

Opublikowany przez PETA Australia Czwartek, 24 stycznia 2019

Chcieliśmy w ten sposób zaprotestować przeciwko zabijaniu zwierząt. Zwracamy uwagę na to, że nie ma różnicy między zjedzeniem psa, świni czy krowy. Każde zwierzę tak samo czuje ból, cierpi i jest zabijane dla ludzkiej wygody i przyjemności. Ludzie się oburzają na jedzenie psów, a jednocześnie nie mają problemu z krwistym stekiem na talerzy – mówił organizator akcji.

Australijczycy byli podzieleni w odbiorze tego show. Przychylni komentatorzy uzasadniali, że akcja była szokująca, ale skuteczna, ponieważ zwracała uwagę na „problem niehumanitarnego traktowania zwierząt”. Inni zwracali natomiast uwagę, że forma przekazu była oburzająca, zwłaszcza ze względu na to, że w dniu happeningu w okolicach centrum handlowego było bardzo dużo dzieci.

Źródło: wprost.pl/Fox News

REKLAMA