Bliźniaki mają dwóch ojców – homosiów. „Nie mogliśmy uwierzyć, że obaj jesteśmy rodzicami”

Homoseksualna para z dzieckiem - zdjęcie ilustracyjne.
Homoseksualna para z dzieckiem - zdjęcie ilustracyjne.
REKLAMA

Dwóch gejów dzięki zapłodnieniu in vitro rok temu zostało „rodzicami” bliźniąt. Każde z dzieci ma innego ojca. Uniknęli przez to podejmowania „dramatycznej” decyzji, który z nich ma być biologicznym ojcem. 

Homoseksualiści w cale nie muszą walczyć o prawo do adopcji, żeby zostać „rodzicami”. Simon i Graeme Edwards na jednym z portali ogłoszeniowych poznali Meg, która ma już dwóch synów. Kobieta postanowiła pomagać parom, które z różnych powodów nie mogą mieć dzieci.

REKLAMA

Homoseksualiści w klinice in vitro nadal nie mogli się zdecydować, który z nich ma być dawcą spermy. Lekarz stwierdził jednak, że nasienie może zostać pobrane od obydwóch.

Przed procedurą in vitro, której Meg miała być poddana w Kanadzie, przyszli homorodzice postanowili wrócić do domu w Wielkiej Brytanii i wziąć „ślub”. Po pół roku od pierwszego spotkania z Meg w klinice in vitro zaimplementowano jej dwa zarodki, jeden zapłodniony przez Graeme’a a drugi przez Simona. Po kilku tygodniach okazało się, że kobieta została „matką zastępczą” dwójki dzieci.

Urodzili się chłopiec Calder i dziewczynka Aleksandra. W wywiadzie dla „Daily Mail” homoojcowie przyznali, że nie mogli uwierzyć, że obaj są rodzicami. Siedem tygodni po urodzeniu Aleksandra i Calder polecieli z homotatusiami do domu w Wielkiej Brytanii.

Niedawno dzieci skończyły roczek. Na urodziny została zaproszona także Meg. Chociaż dzieci są w rzeczywistości przyrodnim rodzeństwem, to przez to, że urodziły się z jednej ciąży traktowane są jak bliźniaki.

Źródło: wp.pl

REKLAMA