Ekipa PO-PSL wpuściła do kraju ideologię gender, a PiS nie zamierza tego zmieniać. Minister Lipiński: „Rząd nie prowadzi działań zmierzających do wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej”

Wyrzuć gender do kosza/fot. ilustracyjne/fot. zatrzymajgender.pl
Wyrzuć gender do kosza/fot. ilustracyjne/fot. zatrzymajgender.pl
REKLAMA

Po dojściu do władzy PiS wiele osób liczyło na wypowiedzenie tzw. Konwencji Stambulskiej, która boczną furtką wpuściła do kraju ideologię gender. Konwencję ratyfikowała z pewnymi „wyłączeniami” rządząca wtedy koalicja PO-PSL, ale politycy PiS krytykowali je wtedy jako niewystarczające. Powstał apel obywateli w sprawie wypowiedzenia genderowej konwencji, ale okazuje się, że wszystko zostaje po staremu…

W akcji „zatrzymajgender.pl” dotyczącej wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej wzięło do tej pory udział blisko 25 tysięcy osób. Oficjalnej odpowiedzi na apel nie ma, ale Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania minister Adam Lipiński przesłał w tej sprawie list. Z jego treści jednoznacznie wynika, że „Rząd nie podjął i nie prowadzi w chwili obecnej działań zmierzających do wypowiedzenia Konwencji”. Dalej można przeczytać, że „na etapie przygotowania Polski do podpisania, a następnie ratyfikowania Konwencji została przeprowadzona analiza jej postanowień i zgodności z Konstytucją RP oraz obowiązującymi aktami prawnymi. Konwencja nie narusza polskiego porządku prawnego”. Okazuje się, że „wyłączenia” właściwie są już wystarczające.

REKLAMA

Dr Paweł Momro z Instytutu Ks. Piotra Skargi, koordynator akcji ZatrzymajGender.pl., mówi, że pismo sygnowane przez ministra Lipińskiego wywołuje wrażenie, że „politycy przyjmujący w imieniu nas wszystkich tę konwencję uznali, że warto zamanifestować pewną suwerenność w sprawach drugorzędnych, przy pełnej zgodzie na najważniejsze postanowienia traktatu”. I tak np. zastrzeżenia dotyczące tego, komu polskie władze będą udzielać, a komu odmawiać azylu z artykułu dotyczącego przemocy domowe, to raczej sprawa drugorzędna. Gorzej z perspektywą indoktrynacji genderowej i feministycznej w szkołach, czy też stosowania przez polskie sądy ideologicznych zapisów stambulskiej konwencji w ramach orzecznictwa w sprawach cywilnych i karnych. Zamiast wyrzucić konwencję na śmietnik i ją po prostu wypowiedzieć, trwa zabawa w jej kosmetykę. Zapewnia to co prawda jakieś alibi władzy mieniącej się „prawicą”, z tym, że konwencja i tak doprowadzi do wciskania naszemu społeczeństwu genderowego kitu w różnych formach. Jeśli nawet z najporządniejszego muru zacznie się wyciągać po jednej cegle, to w końcu i tak musi on się zawalić…

Prezes Instytutu Ordo Iuris dr Jerzy Kwaśniewski podsumował list Pełnomocnika rządu słowami: „objęcie władzy całkowicie zmieniło perspektywę rządzących”.

Za portalem PCh24 podajemy pełną treść listu ministra Lipińskiego:

Szanowny Panie,
W odpowiedzi na korespondencję elektroniczną z dnia 3 grudnia 2018 r., skierowaną do Prezesa Rady Ministrów – Pana Mateusza Morawieckiego oraz Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Pana Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przeprowadzenia procedury zmierzającej do wypowiedzenia przez Polskę ratyfikowanej Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 961) uprzejmie informuję, że na etapie przygotowania Polski do podpisania, a następnie ratyfikowania Konwencji została przeprowadzona analiza jej postanowień i zgodności z Konstytucją RP oraz obowiązującymi aktami prawnymi. Konwencja nie narusza polskiego porządku prawnego.
Przystępując do Konwencji, Polska złożyła także następujące oświadczenia oraz zastrzeżenia:
– Rzeczpospolita Polska oświadcza, że będzie stosować Konwencję zgodnie z zasadami i przepisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
– Rzeczpospolita Polska uznaje konieczność interpretacji art. 18 ust. 5 Konwencji w świetle wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych i bezpośrednio stosowanych aktów normatywnych organizacji międzynarodowych, którym Rzeczpospolita Polska przekazała kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.
Zgodnie z powyższym, Rzeczpospolita Polska udziela ochrony konsularnej jedynie obywatelom polskim oraz obywatelom tych państw członkowskich Unii Europejskiej, które nie mają swojego przedstawicielstwa dyplomatycznego lub urzędu konsularnego na terytorium państwa trzeciego, na takich warunkach jak obywatelom polskim. Ponadto, zgodnie z powszechnie przyjętą normą prawa międzynarodowego, ochrona ta nie obejmuje obywateli państwa przyjmującego. Konsul Rzeczypospolitej Polskiej może podejmować działania w celu zapewnienia ochrony konsularnej tylko poprzez środki przewidziane przez międzynarodowe prawo konsularne.
– Rzeczpospolita Polska na podstawie art. 78 ust. 2 zastrzega, że będzie stosować art. 30 ust. 2 Konwencji wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonych będących obywatelami Rzeczypospolitej lub Unii Europejskiej oraz w trybie własnego prawa krajowego. – Rzeczpospolita Polska na podstawie art. 78 ust. 2 tiret drugie zastrzega, że nie będzie stosować postanowień Konwencji w przypadku, kiedy przestępstwo popełnione zostało przez osobę z miejscem stałego zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
– Rzeczpospolita Polska, uznaje zgodnie z art. 78 ust. 2 Konwencji, że obowiązek wszczynania postępowania z urzędu, o którym mowa w art. 55 Konwencji, w zakresie przestępstw określonych w art. 35 Konwencji, nie dotyczy drobnych przestępstw.
Rzeczpospolita Polska na podstawie art. 78 ust. 2 tiret czwarte zastrzega, że nie będzie stosować art. 58 Konwencji wobec przestępstw przewidzianych w art. 37, 38 i 39 tej Konwencji.
Jednocześnie informuję Pana, że Rząd nie podjął i nie prowadzi w chwili obecnej działań zmierzających do wypowiedzenia Konwencji.
Adam Lipiński

Źródło: PCh24

REKLAMA