Grażyna Wolszczak zasłynęła procesem jaki wytoczyła Skarbowi Państwa o to, że nie podejmował wystarczających działań w sprawie zwalczania smogu. Proces wygrała. I chyba nie widzi jak kompromituje się tym, że do sądu przyjechała SUV-em wyposażonym w silnik diesla.
W ocenie Łukasza Warzechy wyrok z powództwa aktorki, który zapadł w sądzie I instancji, trafi niechybnie do galerii kuriozalnych wyroków sądowych. Autor żywi nadzieję, że sąd odwoławczy uchyli wyrok pierwszej instancji skazujący skarb państwa na zapłacenie grzywny za nie dość energiczne zwalczanie smogu.
Warzecha zauważa, że inicjatywa aktorki Wolszczak wpisuje się idealnie w to co proponują różnego rodzaju celebryci. Mimo,że wielu spośród nich jest niezłymi aktorami czy innymi artystami, wychodząc ze swej roli i mówiąc własnym głosem, mówią prawie zawsze głupio.
Autor przywołuje też inne znane postacie z tego kręgu: Dżoanę Krupę ,Kingę Rusin,które tak jak Wolszczak są niezwykle wrażliwe na punkcie obrony zwierząt i środowiska. Twierdzi, że robią to ze względu na chęć zyskania popularności i odwoływanie się do emocji fanów, a nie zgłębienie problemu.
Warzecha zwraca uwagę, że walka ze smogiem nie przeszkodziła Grażynie Wolszczak w tym, by do sądu przyjechać potężnym SUVem wyposażonym w silnik diesla. Podobnie Kinga Rusin, znana z ekologicznych poglądów i walki z wycinką drzew, nie widzi problemu w tym, że ma drewniane meble w swoim apartamencie.
Dziennikarz zwraca uwagę na precedensowy wyrok. Aktorka Wolszczak pozwała bowiem skarb państwa, o naruszenie jej dóbr osobistych. Sąd zaś zgodził się z taką definicją tychże dóbr osobistych i stwierdził w ustnym uzasadnieniu, że „każdy ma prawo do korzystania z walorów nieskażonego środowiska”. Zauważa, że takie definiowanie dóbr osobistych może prowadzić do lawiny pozwów np: z powodu tego, że w mieście jest głośno. Podaje też bardziej abstrakcyjne przykłady. Co z prawem do komfortu? Czy ktoś kogo nie stać na najnowszy telewizor może skarżyć z tego tytułu Skarb Państwa?
Trzeba przyznać, iż wygrany proces stwarza groźny precedens. Skro aktorka Grażyna Wolszczak ucierpiała według sądu z powodu smogu to z pozwem powinni wystąpić mieszkańcy większości polskich miast i nie tylko bo także ich dotyka kwestia smogu. Problem polega na tym, że wszyscy jesteśmy podatnikami więc płacilibyśmy odszkodowania samym sobie z własnych pieniędzy.
Źródło: Warsaw Enterprise Institute