„Jurny Stefan” – tak nazwali Niesiołowskiego. Podczas zabaw z prostytutkami zarwał łóżko. Nowe informacje w sprawie seksafery byłego posła Platformy Obywatelskiej

Prostytutka i Stefan Niesiołowski/fot. PAP/Twitter Brat Wodza (kolaż)
Prostytutka i Stefan Niesiołowski/fot. PAP/Twitter Brat Wodza (kolaż)
REKLAMA

Bohaterem dnia z pewnością zostanie poseł Stefan Niesiołowski. Pojawiają się kolejne coraz pikantniejsze doniesienia na temat seksualnych wyczynów posła. Obecnie wiadomo, że oprócz żądania fasolki po bretońsku, w wyniku używania uciech cielesnych zarwał łóżko i był zmuszony do korzystania z kanapy.

Niesiołowski miał załatwiać trzem przedsiębiorcom intratne kontrakty w instytucjach państwowych. W zamian miał otrzymywać m.in. korzyści majątkowe w postaci usług seksualnych opłacanych przez biznesmenów. Agenci CBA dysponują materiałami operacyjnymi, na których występuje poseł Stefan Niesiołowski – powiedział portalowi wp.pl jeden ze śledczych znający kulisy sprawy.

REKLAMA

Takich usług seksualnych, z których skorzystał Niesiołowski, miało być 29. Proceder odbywał sie w mieszkaniu w Łodzi, należącym do biznesmenów. Do spotkań z kobietami dochodziło od stycznia 2013 roku do końca 2015 r. – dodał.

Z kolei z podsłuchanych rozmów dowiadujemy się, że biznesmeni, których rano zatrzymało CBA, mówili o „jurnym Stefanie”. – Mówią, że zarwał łóżko i że teraz powinien korzystać z kanapy – powiedział anonimowy śledczy.

Wcześniej z kolei dowiedzieliśmy się, że miał specjalnie wynajęte przez przedsiębiorców pomieszczenie do seksu. Tam korzystał z opłacanych przez zatrzymanych obecnie biznesmenów prostytutek. Jak twierdzi portal wpolityce.pl, miał oprócz tego żądać… fasolki po bretońsku. Jak wskazaliśmy, mogło mieć to związek z pozytywnym wpływem potrawy na potencję.

Poseł Stefan Niesiołowski nadal jednak zaprzecza doniesieniom o łapówkach. Zwraca też uwagę na fakt, że gorące doniesienia odkładają na dalszy plan sprawę taśm Kaczyńskiego. – Nie przyjmowałem żadnych łapówek, nie załatwiałem żadnych kontraktów. Chodzi o przykrycie medialnie sprawy taśm Kaczyńskiego. Nie mam żadnego związku z tą sprawą – mówił rano Niesiołowski.

Źródło: wp.pl/nczas.com

REKLAMA