Putin gotowy do agresji na Ukrainę? Powodem „obrona wolności religijnej” i prześladowania cerkwi

Prawosławna Cerkiew Ukrainy fot. screen youtube.com/KONTRUDAR / Władimir Putin fot. PAP / EPA
Prawosławna Cerkiew Ukrainy fot. screen youtube.com/KONTRUDAR / Władimir Putin fot. PAP / EPA
REKLAMA

„Rosja respektuje niezależność życia cerkiewnego w sąsiednim kraju, ale zarazem pozostawia sobie prawo do działań w celu obrony praw człowieka, w tym prawa do wolności wyznania” – powiedział Władimir Putin w trakcie 10. rocznicy wyboru i intronizacji zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Cyryla. Czy słowa prezydenta FR to zapowiedź agresji na Ukrainę?

Nie od dziś wiadomo, że decyzja ukraińskich władz oraz tamtejszej Cerkwi zdecydowanie nie podoba się Kremlowi. Wcześniejsze, ostre protesty wskazywały, że decyzja o uniezależnieniu mogła spowodować znaczący konflikt polityczny.

REKLAMA

Słowa Władimira Putina w tej sprawie są bacznie analizowane przez ekspertów, którzy od kilku tygodniu są przekonani o możliwej akcji odwetowej Rosji. Krótkie przemówienie prezydenta Federacji Rosyjskiej zdaje się to potwierdzać.

„Pozostawiamy sobie prawo do reagowania i czynienia wszystkiego, co możliwe w celu obrony praw człowieka, w tym prawa do wolności wyznania” – mówił Putin, czym właściwie zapowiedział ewentualne tłumaczenie interwencji jaką miałyby dokonać siły rosyjskie na Ukrainie.

Kontynuując przywódca zauważył, że przez decyzję władz w Kijowie, obecnie „dochodzi do brutalnej ingerencji w życie religijne” – i dodał, iż realizowany jest „projekt nie mający związku z wiarą, na wskroś fałszywy”.

źródło: PAP / NCzas.com

REKLAMA