Rachoń pozwie jeden z tygodników za nieprawdziwe informacje i oszczerstwa

Rachoń TVP Info Woronicza 17 opozycja
Michał Rachoń. / fot. Prt Sc TVP Info
REKLAMA

To nie koniec kontrowersji związanych z programem „Minęła 20” i osobą redaktora Michała Rachonia.

Program „minęła 20” prowadzony przez red. Michała Rachonia, szczególnie wydania czwartkowe, w których pojawiał się „komik, przedsiębiorca zamieszkały w Arizonie”, Wojciech Cejrowski, regularnie biły rekordy oglądalności.

REKLAMA

Nie inaczej było z wyświetleniami na portalu YouTube.com, gdzie zamieszczano rozmowy obu panów z dodatkami „tego nie było w telewizji”.

Na szczęście publiczny nadawca nie musiał przejmować błahostkami w rodzaju komercyjnej wartości emitowanych treści i w ramach realizacji „misji” telewizji publicznej, mógł pozwolić sobie na „zawieszenie” Wojciecha Cejrowskiego pod koniec ubiegłego roku.

Oficjalnie powodem było spalenie unijnej flagi i „prezentowanie opinii i poglądów godzących w polską rację stanu”. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że chodziło o krytykę Jarosława Kaczyńskiego i brak ustawy antyaborcyjnej.

Treści prezentowane w popularnym wieczornym programie publicystycznym są przedmiotem wielu ataków. Oprócz popularnych „plastusiów” Barbary Pieli, posądzonych ostatnio nawet o zamach na śp. Pawła Adamowicza, w dobrym tonie jest też zaatakować Michała Rachonia.

Pani Justyna Samolińska napisała w „Przeglądzie”:

„Jednym z najbardziej kontrowersyjnych programów jest „Minęła 20” prowadzony do niedawna przez Michała Rachonia. Pokazywane tam materiały, zwłaszcza te o zabarwieniu rasistowskim, wielokrotnie budziły oburzenie telewidzów.

To u Rachonia pokazano materiał, który atakował Pawła Adamowicza za to, że powołał w mieście Radę ds. Migrantów.

Zilustrowano go zdjęciami zamieszek z udziałem czarnoskórych mężczyzn (nie wiadomo, gdzie do nich doszło), pobicia i nielegalnego przekraczania granic. Podpis głosił: „Prezydent Gdańska zaprasza imigrantów do swojego miasta”.

W słowach tych, Rachoń dostrzegł nieprawdziwe informacje i oszczerstwa, gdyż jak twierdzi, to wydanie programu realizował inny prowadzący.

Jak poinformował portal Niezależna.pl, dziennikarz zamierza w przyszłym tygodniu złożyć pozew przeciwko „Przeglądowi” o naruszenie dóbr osobistych.

REKLAMA