Atak na Pawła Adamowicza był zaplanowany? Kinga Rusin nie wierzy w przypadek. Gwiazda TVN domaga się ujawnienia prawdy

Paweł Adamowicz oraz Kinga Rusin. / foto: Facebook/PAP
Paweł Adamowicz oraz Kinga Rusin. / foto: Facebook/PAP
REKLAMA

Kinga Rusin, gwiazda TVN, zamieściła w sieci wpis, w którym „żąda prawdy” na temat śmierci Pawła Adamowicza. Jej zdaniem nie był to przypadek i wszystko trzeba wyjaśnić. – Cisza nie oznacza milczenia – pisze była żona Tomasza Lisa.

Kinga Rusin zamieściła na Facebooku wpis, w którym apeluje o dokładne wyjaśnienie tego, kto stosował wobec Prezydenta Gdańska „mowę nienawiści”. Nienawistników należałoby oczywiście przykładnie ukarać.

REKLAMA

– To nie był przypadek. Dlatego, jako obywatele chcemy wiedzieć kto, różnymi zachowaniami w przestrzeni publicznej, mógł przyłożyć rękę do tego, że człowiek ten stał się dla niektórych celem, celem do unicestwienia – pisze Rusin.

Celebrytka wymienia też trzy punkty, które powinny zostać zrealizowane. Oczywiście chodzi głównie o wprowadzanie cenzury pod pozorem walki z mową nienawiści:

1. Powinna sporządzić je komisja złożona z dziennikarzy, medioznawców, etyków. Materiały powinny być ogólnodostępne, żebyśmy jako społeczeństwo ocenili czy na Prezydenta Adamowicza szczuto, czy przekroczono granice przyzwoitości. (…)

2. Facebook. Powinien zablokować konta, które wedle jego regulaminu używały słów i wezwań szerzących nienawiść w stosunku do Prezydenta Adamowicza. (…)

3. Powinien powstać specjalny zespół parlamentarny (gdyby nie wszyscy politycy byli chętni, przypominam, że do tego nie jest potrzebna większość parlamentarna). Jego zadaniem byłoby zbadanie wypowiedzi i akcji polityków, różnego szczebla i różnych partii, przeciwko Pawłowi Adamowiczowi, a następnie opublikowanie listy tych zachowań.

REKLAMA