Ciekawe skąd wziął na to pieniążki. Robert Biedroń zrobił wielkie show. Ile kosztowała konwencja Wiosny?

Robert Biedroń. Foto: PAP
Robert Biedroń. Foto: PAP
REKLAMA

Wiosna – to nazwa nowej partii, której działalność oficjalnie zainaugurował w niedzielę b. prezydent Słupska Robert Biedroń. „Wniesiemy świeżość do polskiej polityki, stwórzmy siłę polityczną, która zmieni oblicze tego kraju” – mówił Biedroń podczas niedzielnej konwencji na warszawskim Torwarze.

„W Polce zbyt długo trwa już mroźna zima, teraz, po kilku latach, musi nareszcie się naprawdę skończyć. (…) To my jesteśmy świeżością, to my jesteśmy tą wiosną, to my wniesiemy świeżość do polskiej polityki. Zapraszam was dzisiaj: stwórzmy siłą polityczną, która zmieni oblicze tego kraju, która wprowadzi świeże powietrze do tej zatęchłej polityki” – oświadczył Biedroń po ogłoszeniu nazwy swojego projektu.

REKLAMA

Wśród politycznych obietnic Biedronia pojawiła się zapowiedź ustawy o jawności wynagrodzeń i liczne odniesienia do przejrzystości finansów, zwłaszcza Kościoła. Tu zachodzi pytanie czy pupilek lewicy jest hipokrytą?

Jak się patrzy na skale i ogrom tej inicjatywy na Torwarze to wiadomo, że cena tego musiała być ogromna. Jak twierdzą eksperci sama oprawa konwencji pochłonęła setki tysięcy złotych. Do tego doliczyć trzeba przecież koncert.

Tutaj zachodzi pytanie skąd Robert Biedroń miał na to finanse? Wiadomo, że takich pieniędzy nie zarobił na otwartym niedawno portalu z koszulkami. Trudno też spodziewać się zgromadzenia tak potężnych funduszy ze składek czy pensji prezydenta Słupska.

źródło: PAP/wpolityce.pl

REKLAMA