Epidemia grypy z Czech dotarła na Śląsk? „Już 15 tysięcy przypadków zachorowań”

REKLAMA

Na terenie Śląska odnotowano 15 tysięcy przypadków grypy. W szpitalu wojewódzkim w Bielsku-Białej obowiązuje zakaz odwiedzin na niektórych oddziałach.

Na oddziale chorób wewnętrznych i diabetologii wprowadzono kategoryczny zakaz odwiedzin. Pozostałe oddziały wprowadziły w celach zapobiegawczych ograniczenia. Między godziną 16.00 a 18.00 danego pacjenta może odwiedzać tylko jedna osoba.

REKLAMA

Liczba zachorowań na terenie województwa wzrosła od stycznia. Najnowsze dane sanepidu mówią o aż 15 tysiącach przypadków. Niewykluczone, że epidemia dotarła na Śląsk zza południowej granicy.

Czeski Państwowy Instytut Zdrowia ogłosił w piątek epidemię grypy. W całym kraju jest 1715 zachorowań na 100 tys. mieszkańców – podała Główna Inspektor Sanitarna Eva Gottvaldova. W porównaniu z poprzednim tygodniem liczba zachorowań wzrosła o 18 i pół proc.

Przede wszystkim notowane są zachorowania spowodowane wirusem typu A. Choroba uznawana jest za epidemię, gdy pojawia się 1500 przypadków zachorowań na 100 tys. obywateli.

Te wartości zostały przekroczone. Choroba atakuje niezależnie od wieku, ale najwięcej przypadków zanotowano wśród dzieci w wieku przedszkolnym.

Najbardziej dotknięte zostały przez grypę regiony: pilzneński, liberecki, południowo-morawski oraz morawsko-śląski.

„Zalecam obywatelom, żeby – o ile to możliwe – unikali większych skupisk ludzkich, a przede wszystkim przestrzegali podstawowych zasad higieny, takich jak kichanie do chusteczki, a po podróży komunikacją miejską – mycie rąk” – napisała w opublikowanym w piątek oświadczeniu Gottvaldova.

Doradziła także jedzenie owoców i warzyw, które są naturalnym źródłem witamin. „Jeżeli już zachorujecie, zachowujcie się odpowiedzialnie, nie lekceważcie infekcji i nie roznoście choroby – lepiej grypę wyleżeć” – powiedziała Gottvaldova.

O zwiększonej liczbie zachorowań informują także lekarze z innych regionów kraju. Do gabinetów lekarzy rodzinnych zgłasza się coraz więcej pacjentów z kaszlem, bólem gardła i zatok oraz z uciążliwym katarem. To już ostatni dzwonek, by zaszczepić się przeciw grypie – przypomniało w poniedziałek Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Z meldunków epidemiologicznych publikowanych na stronach Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że od 1 do 15 stycznia br. zanotowano w Polsce ponad 250 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.

źródło:rmf24.pl. PAP

REKLAMA