Największa pomyłka Tomka Mackiewicza. Pomógł biednej dziewczynie. Okazała się seryjną morderczynią

Mackiewicz Nanga Parbat
Tomasz Mackiewicz. / fot. Facebook
REKLAMA

W życiu tragicznie zmarłego rok temu pod szczytem Nanga Parbat Mackiewicza nie brakowało dramatycznych wydarzeń. Jedno z nich związane jest z Różą C., którą poznał w 2010 roku.

„Mackiewicz i Róża C. poznali się pod koniec wakacji 2010 roku. Tomek zabiera do samochodu autostopowiczkę. Dziewczyna ma 21 lat. Trudna rodzinna historia, lata spędzone w ośrodkach wychowawczych” – pisze Dominik Szczepański w książce „Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza”. Tomek postanawia pomóc dziewczynie. Sam ma za sobą trudny okres, związany z uzależnieniem od narkotyków i pobytem w Monarze.

REKLAMA

Załatwia więc Róży C. pracę w swojej firmie, jednak po miesiącu dziewczyna znika. Dopiero rok później otrzymuje o niej nowe informacje. Są szokujące. Tomek Mackiewicz dowiaduje się, że Róża jest oskarżona o potrójne morderstwo, którego dopuściła się ze swoim kochankiem Rafałem I.

Jak wyszło na jaw w czasie śledztwa i procesu, Róża C. i Rafał T. poznali się na Pomorzu. Podobnie jak było to w przypadku Tomka, i tym razem 22-latka złapała autostop. Jednak tym kierowca, za którym postanowiła się związać uczuciowo, okazał się złym człowiekiem. W maju 2011 roku rozpoczął się ich morderczy rajd przez Polskę.

Rafał i Róża podróżowali autostopem. Pod Grójcem zamordowali pierwszego kierowcę, Stanisława D. Róża zdjęła pasek od spodni, a Rafał zacisnął go na szyi kierowcy. Potem zabrali auto, a ciało wrzucili do rozlewiska niedaleko Sztumu.

Następną ofiarą był Eugeniusz K. i jego znajomy, Jurek. Obu zaprosili na piknik koło Kielc. Stamtąd „uciekli do Krakowa, gdzie następnej nocy zostali zatrzymani przez policję. Para morderców została skazana na dożywocie.

źródło: fakt.pl

REKLAMA