Odnaleziona „taśma” z podsłuchu. Nigdy byście nie uwierzyli, chodzi o…podsłuch Adlofa Hitlera!

Adolf Hitler, fot. Bundesarchiv, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons
Adolf Hitler, fot. Bundesarchiv, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

W Polsce przyzwyczailiśmy się już do taśm z różnymi podsłuchami. Okazuje się, że jednym z pierwszych, który używał tej metody był nawet sam Adolf Hitler.

Niezwykła gratka dla historyków. Po prawie 80 latach odnaleziono taśmę ze ścieżką dźwiękową nagrania dokonanego przez Niemców podczas kapitulacji Francji w czerwcu 1940 r.

REKLAMA

W wyciągniętym specjalnie na tą okazję wagonie z I wojny światowej, w którym podpisano wcześniej zawieszenie broni w roku 1918, spotkali się tym razem marszałek Philippe Petain i kanclerz Adolf Hitler. Akt kapitulacji Francji uwieczniono na taśmie.

Na życzenie Hitlera ukryto w wagonie dodatkowo mikrofony, które rejestrowały kapitulację, bez wiedzy delegacji Francji. 79 lat później okazało się, że nagranie całej ceremonii zarejestrowane na 45 płytach, jest w posiadaniu niemieckiego obywatela. Ten za kilka tysięcy euro odsprzedał je francuskiemu kolekcjonerowi.

W sumie zarejestrowano sześć godzin nagrań. Jest tu wymiana opinii rozmowy, chwile milczenia, wahania, groźby i żądania strony niemieckiej. W chaosie końca wojny archiwa te zniknęły i odnalazły się dopiero teraz jako cenne świadectwo historii.

REKLAMA