Co tam się stało? Do prawdziwej awantury doszło przed Biedronką przy ulicy Trzebiatowskiej. W południe w pewnym momencie doszło do ataku pięciu mężczyzn z BMW na przerażoną jadącą samochodem parę. Prawdopodobnie poszło o wymuszenie pierwszeństwa. Musiała interweniować policja.
Prawdopodobnie gdy para wymusiła pierwszeństwo przed BMW, miał z niej wysiąść jeden z mężczyzn i zacząć uderzać w pojazd. Świadkowie mówią, że pod adresem pary zaczęły padać groźby karalne. Na miejsce wezwano Policję.
To jednak nie uspokoiło agresywnych mężczyzn, którzy stawiali się coraz bardziej. Według świadków, jeden z nich miał gaz i groził jego użyciem.
Gdy na miejsce przyjechali policjanci, jeden z mężczyzn zaczął uciekać, inni nie stosowali się do wydawanych im poleceń, pyskowali i dalej byli agresywni. Na miejsce natychmiast wezwano posiłki. Przybyło aż 6 radiowozów!
Dopiero kilkunastu policjantów poradziło sobie z grupą agresorów. Nawet siedząc w radiowozie, mężczyźni grozili parze. Czworo z nich zostało zatrzymanych.
Źródło: Policja.pl/ YouTube