Tajemnicza śmierć Anity z Bytomia. Po trzech tygodniach policja znalazła jej ciało. Co robiła samotnie w mieszkaniu w innym mieście?

REKLAMA

Śledczy znaleźli ciało poszukiwanej od 12 stycznia Anity Knop z Bytomia w jednym z mieszkań w Chorzowie. Nie wiadomo co lub kto odpowiada za śmierć kobiety ani co robiła w miejscu odnalezienia zwłok.

Obecnie brak informacji na temat ewentualnych przyczyny zgonu Anity. Na jej ciele nie widniały żadne obrażenia zewnętrzne. Mimo to, śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa. W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok 31-latki.

REKLAMA

W mieszkaniu, w którym znaleziono ciało nie przebywał nikt inny, poza zaginioną. Na razie nie ma żadnych podejrzanych. Policja próbuje ustalić, co zmarła żyjąca na co dzień w Bytomiu robiła w Chorzowie.

Ostatni raz Anita kontaktowała się ze swoimi bliskimi 11 stycznia. Wieczorem rozmawiała z siostrą przez telefon, a następnego dnia miała spotkać się z rodzicami i babcią. Nigdy jednak nie dotarła na miejsce. Od tamtego czasu nie dawała znaku życia. Z jej mieszkania w Bytomiu zniknęła torebka, telefon i dokumenty.

źródło: o2.pl

REKLAMA