
Przypadająca w tym roku 80. rocznica wybuchu II wojny światowej ma być obchodzona z rozmachem, którego echa będą wybrzmiewać przez całą kampanię wyborczą – pisze we wtorek „Fakt”.
Z informacji, do których dotarła gazeta, wynika, że „prezydent Andrzej Duda robi wszystko, by uroczystości na Westerplatte uświetnił amerykański prezydent Donald Trump”.
„Wciąż brakuje nam potwierdzenia drugiej strony. Prezydent Trump byłby jednym z ok. 50 VIP-ów z całego świata” – cytuje „Fakt” swoje źródło w Kancelarii Prezydenta.
„A dlaczego właśnie Trump? To oczywiste – i politycy, i wielu Polaków wciąż pamięta lipiec 2016 roku i płomienne wystąpienie amerykańskiego prezydenta przed pomnikiem Powstańców Warszawy. Rząd i prezydent liczą, że na Westerplatte Trump znów mógłby w świat wysłać przekaz o naszym bohaterstwie i o tym, że II wojna światowa zaczęła się w Gdańsku od ataku Niemiec na Polskę” – czytamy w dzienniku.
Gazeta informuje, że oficjalnie rzecznik prezydenta Błażej Spychalski odesłał ją z pytaniem o wizytę Trumpa do ministra Krzysztofa Szczerskiego, szefa Kancelarii Prezydenta RP, który „zajmuje się tą sprawą”. Szczerski do zamknięcia wydania dziennika nie odpowiedział na pytania „Faktu”. (PAP)