Manifestacja pod siedzibą TVP. Protestowali przeciw opublikowaniu danych ludzi atakujących Magdalenę Ogórek

Magdalena Ogórek próbuje przebić się przez grupkę agresywnych
Magdalena Ogórek próbuje przebić się przez grupkę agresywnych "demonstrantów". Fot. twitter
REKLAMA

Około stu osób manifestowało we wtorek wieczorem pod siedzibą TVP Info przy pl. Powstańców w Warszawie. Protestowały przeciw publikacji przez TVP zdjęć i nazwisk osób, które brały udział w sobotniej pikiecie w tym samym miejscu.

Wśród okrzyków manifestujących dało się usłyszeć hasła: „TVP łże”, „Telewizja kłamie” i „Konstytucja”. Jak podkreślali protestujący, zgromadzenie miało charakter „spontaniczny” i było sprzeciwem wobec nieposzanowania przez TVP prywatności osób wyrażających niezadowolenie z sytuacji w publicznych mediach.

REKLAMA

Przemawiający podczas pikiety poprosili o podpisy pod petycją „Media PUBLICZNE nie partyjne. Gdańsk”, skierowaną do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra kultury Piotra Glińskiego. Wśród postulatów zawartych w petycji są m.in. wezwania do odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP, „likwidacji instytucji komisarza politycznego partii rządzącej przy mediach publicznych” – Rady Mediów Narodowych oraz odwołania osób odpowiedzialnych za programy: „Wiadomości”, „Gość Wiadomości”, „Minęła 20”, „Studio Polska”, „W tyle wizji”, „Warto rozmawiać”, „Serwis Info”, „Woronicza 17”. Petycję podpisali wcześniej m.in Władysław Frasyniuk, Zbigniew Janas i Bogdan Borusewicz.

Podczas sobotniego protestu przed siedzibą TVP Info przy pl. Powstańców w Warszawie kilkanaście osób utrudniało odjechanie samochodem dziennikarce tej stacji Magdalenie Ogórek. W sieci pojawił się film, na którym słychać okrzyki kierowane w stronę Ogórek: „wstyd”, „sprzedajna kłamczucha”, „zatrudnijcie dziennikarzy”. Do szyb auta Ogórek protestujący przyklejali zapisane kartki papieru. Dziennikarce udało się odjechać z pl. Powstańców po interwencji policji.

W poniedziałek „Wiadomości” TVP opublikowały zdjęcia i nazwiska dziesięciu osób, które – według stacji – brały udział w sobotnim zdarzeniu.

(PAP)

REKLAMA