Tą informacją żyją brytyjskie media. Mimo, że małżeństwo księcia Karola i Camilli Parker Bowles jest w kryzysie, w prasie głośno od plotek. Simon Dorante-Day złożył zaskakujące oświadczenie, że jest synem księcia Karola i chce, aby testy DNA udowodniły, że mówi prawdę. Mężczyzna twierdzi, że przez niego zginęła księżna Diana!
Jak podaje „Daily Mail” Karol i Camilla skrywają pewien mroczny sekret. Otóż według tabloidu książę Walii i księżna Kornwalii mają 52-letniego syna, który mieszka obecnie w Australii.
Mężczyzna, który twierdzi, że jest dawno zaginionym synem, twierdzi, iż księżna Diana odkryła sekret.
Simon Dorante-Day jest przekonany, że księżna Diana zamierza ujawnić światu swoje istnienie. Ale jej przedwczesna śmierć w sierpniu 1997 roku oznaczała, że nigdy nie miała szansy by to uczynić.
Co więcej Simon Dorante-Dany twierdzi, iż księżna Diana zginęła w wypadku samochodowym, ponieważ dowiedziała się o jego istnieniu.
W rozmowie z Radar Online Dorante-Dany wyznał, że „królowa ludzkich serc” została ofiarą zamachu, bo planowała publicznie wyjawić prawdę o nieślubnym dziecku niewiernego męża.
„Ja i moja rodzina wierzymy, że Diana musiała wiedzieć o moim istnieniu i poskładała kawałki w całość – twierdzi Simon.
„Odnajdując odpowiedzi, zorientowała się, jak bardzo ją wykorzystano i chciała to publicznie oznajmić.” – dodał.
Meet Simon Dorante-Day. The man who says he's the secret love-child of Charles and Camilla. https://t.co/0Xcb1nMWGB pic.twitter.com/DglyXyQvSq
— Mamamia (@Mamamia) February 5, 2019
Źródło: Daily Mail