5 lutego w centrum Moskwy odbył się sabat czarownic. Kobiety, które uważają, że dysponują mocą tajemną, otoczyły magiczną opieką prezydenta Rosji.
W Rosji wszystko jest możliwe. Dowodem na to jest zjazd okultystycznej organizacji nazywającej się Imperium Najpotężniejszych Wiedźm.
Dziesiątki kobiet wzięły udział w obrzędzie. Tworzą, jak wierzą, „magiczny krąg”, który ma chronić Rosję, a przede wszystkim prezydenta Władimira Putina. Wiedźmy nie zleciały na miotle, ale przybyły, taksówkami i metrem.
Przez 20 minut czytano księgę, która ma mieć magiczną moc.
– Kto słyszy i nie słyszy, kto widzi i nie widzi, kto był, jest i będzie – nie zapomni moich słów. Wznieś się ku wielkości siło Rosji, pokieruj drogami Władimira Putina dokładnie i sprawiedliwie – zaklinała prowadząca obrzęd Alena Pałyń, założycielka tej organizacji.
Inna wiedźma, Irina powiedziała: W państwie sytuacja jest ciężka, i chcemy wesprzeć prezydenta tymi siłami, które mamy. Chcemy, by złoczyńcy (prezydenta) zamilkli.
Nie wymieniając, o kogo chodzi, czarownice przeklęły wrogów Rosji: Kto ze złem do nas przychodzi, kto ze złem od nas odchodzi, kto szkodzi i zło mówi, na wieki wieczne i nieskończone – przeklęci niech będą wrogowie!
Wiedźmy nie powiedziały przy tym, kogo uważają za wrogów. Alena Pałyń przekonuje za to, że dzień i miejsce „kręgu mocy” wyznaczone zostały nieprzypadkowo.
