
Internauci nie zostawili suchej nitki na „pogrążonej w żałobie” Magdalenie Adamowicz, która tuż po stracie męża wyjechała z Polski do Stanów i wróciła do codziennych obowiązków. „Jest nieszczera, cwana i sprytna, nie płacze po śmierci męża, udaje przed kamerami i obiektywami aparatów” – ocenili.
Żona Pawła Adamowicza wraz z córkami wyjechała do Los Angeles, gdzie uczy się jej 16-letnia córka Antonina i gdzie rodzina Adamowiczów spędziła ostatnie wspólne Święta Bożego Narodzenia oraz Sylwestra.
– To dla nas bardzo ciężkie chwile. Postanowiłam wyjechać z córkami do Stanów Zjednoczonych, tam znajdziemy spokój – zapowiadała Magdalena Adamowicz.
Jednak zastrzegła, że wróci w kwietniu, czyli przed upływem ostatecznego terminu zgłaszania list kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Adamowicz z córkami wyjechała do USA w poniedziałek. Jeszcze przed wylotem kobieta zdążyła złożyć w gdańskiej prokuraturze zażalenie na umorzenie śledztwa w sprawie politycznych aktów zgonu, które prezydentom 11 miast – w tym Gdańska – wystawiła Młodzież Wszechpolska.
Internauci komentują wyjazd Magdaleny Adamowicz.
#wdowa #Adamowicz "Postanowiłam z córkami wyjechać do #USA, tam znajdziemy spokój" Nie dziwię się, po takim rajdzie w mediach mętnego nurtu i wizycie w #Bruksela z nieletnią córką. Sesjach fotograficznych choćby z @J_Lewandowski i u #Lis. Też bym padł na twarz.
— Piotr Woźniak (@Piotr_Wozniak) February 6, 2019
Dane z wywiadu.
-Adamowicz przyleciał do USA 18.12. Żona tam na niego czekała.
-Zwiedzali Kalifornię.
-Sylwester w LA u znajomych.
-5.01 Adamowicz wraca do PL. Żona zostaje.
-Adamowicz miał wrócić do USA w lutym 2019
Gdzie mieszkała żona?🤔 Gdzie uczyły się dzieci?🤔🤔 pic.twitter.com/nF4l8Oe54v— PikuśPOL 🇵🇱 (@pikus_pol) January 28, 2019
Pani Magdalena Adamowicz i jej starsza córka tak zapewniały, że kochają Gdańsk, że to najlepsze miejsce na ziemi, cudowne, rozwojowe, pozytywne, członek rodziny itd.
Podobno niedawno wyjechały do USA, gdzie mieszkają od dłuższego czasu…😒— Małgoś (@Margott_pl) February 6, 2019
Źródło: fakt.pl/Twitter