
W Warszawie w okolicy szpitala przy ul. Szaserów nieznani porzucili ciało mężczyzny i odjechali. „Na miejscu były prowadzone czynności z udziałem prokuratora” – poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Marcin Saduś.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. W okolice szpitala przy ul. Szaserów podjechał samochód. Nieznani sprawcy wyjęli z niego ciało mężczyzny, porzucili je i odjechali z miejsca zdarzenia. „Został przywieziony mężczyzna, u którego lekarze stwierdzili, że nie żyje. Wezwano policję. Na miejscu zostały wykonane niezbędne czynności, ale za wcześnie, by coś wyrokować” – powiedziała oficer prasowa komendy na Pradze-Południe nadkom. Joanna Węgrzyniak.
„Mogę potwierdzić, że wszczęto postępowanie w tej sprawie. Na miejscu były prowadzone czynności z udziałem prokuratora. Na tym etapie nie udzielamy jednak szczegółowych informacji na ten temat” – poinformował z kolei Marcin Saduś.
Według Węgrzyniak sprawcami są prawdopodobnie osoby „zza wschodniej granicy”. W akcji przed szpitalem mogły brać udział dwa auta: alfa romeo i opel, które nie były zarejestrowane w województwie mazowieckim. Policja szuka tych samochodów i sprawców zdarzenia.
Źródło: PAP