#KoalicjaProPolska ujawnia: Tak manipulują sondażami! Korwin-Mikke, Liroy, Bosak: „Sami sobie odpowiedzcie czy to oszustwo, czy amatorszczyzna” [VIDEO]

Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Bosak, Piotr Liroy Marzec z Koalicji ProPolskiej. Foto: yt
Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Bosak, Piotr Liroy Marzec z Koalicji ProPolskiej. Foto: yt
REKLAMA

W Sejmie odbyła się konferencja prasowa w której udział wzięli poseł Liroy-Marzec, Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak. Tematem było ukazanie potężnej skali manipulacji w sondażach.

Wielokrotnie miałem do czynienia z różnego rodzaju sondażowniami, natomiast najbardziej charakterystyczna przytrafiła nam się podczas wyborów na prezydenta miasta Kielce. Wtedy to doszło do dość ciekawego zdarzenia. Tym razem przytrafiło się to nam w takiej formie – powiedział poseł Liroy-Marzec wskazując na kartkę, gdzie według sondażu IBRIS miał otrzymać 3,6 proc. głosów w wyborach na prezydenta Kielc, podczas, gdy w rzeczywistości otrzymał 16,02 proc.

REKLAMA

Chcielibyśmy pokazać wam, jak można wykorzystywać i manipulować przy statystykach jeśli chodzi o badanie opinii publicznej albo być amatorem. Państwo sami sobie odpowiedzą, czy to zamierzone działanie czy amatorów – zaznaczył.

W momencie, gdy ogłosiłem swój start na prezydenta miasta Kielce, sondażownie postanowiły zbadać jak silnym przeciwnikiem ówcześnie urzędującego prezydenta jestem. W taki oto sposób IBRIS przedstawił, że w dniu, kiedy ogłoszono wybory – jakieś trzy tygodnie przed wyborami – moje szanse określono na jakieś 3,6 proc. Okej, ja nie mam przerośniętego ego i nie zabolało mnie czy coś. Natomiast problemem jest to, że tak niskie statystyki – nie tylko w moim wypadku – zdarzają się dość często, jeśli chce się pozbyć przeciwnika już na samym starcie. Co oznaczało 3,6 proc. dla mnie, jeśli startowałem w Kielcach, miałem przeciwników, którzy już wcześniej wydali całą masę pieniędzy na kampanię? Jeżeli mnie daje się 3,6 proc. dla mnie na starcie, to jaki sygnał daje się dla wyborców? Żeby nie głosować na tego człowieka, bo on nie ma żadnych szans na wygraną – wyjaśnił Liroy-Marzec.

Dlaczego to jest tak groźne? Nawet tego samego dnia inne sondażownie ogłaszały zupełnie inne wyniki, które niewspółmiernie w ogóle w żaden sposób nie pasowały do tego, co przedstawił IBRIS. Po dwóch, trzech tygodniach okazało się, że mam 16,02 proc. Co to oznacza? Że albo sondażownia, która to robi to amatorzy, ludzie, którzy nie wiedzą co robią albo doszło do naruszenia prawa i sterowania ludzkimi odczuciami podczas wyborów. To jest bardzo groźna rzecz – podkreślił poseł.

To daje dużo do myślenia. To nie jest pierwszy przypadek – powiedział.

Podkreślono również, że IBRIS „w swoich sondażach myli się jedynie o 533 proc.”

Prezes partii KORWiN, Janusz Korwin-Mikke zażartował, że „jedna sondażownia dała nam ostatnio zero procent, to już nawet proporcja nie pomoże”.

O co chodzi w tych wyborach? O to chodzi, czy wygramy my, czy oni. Czy ci, którzy jako pieski Unii Europejskiej rozkradają Polskę od dwudziestuparu lat, czy ludzie, którzy chcą wyjść z UE i żyć w normalnym świecie. Albo my, albo oni. Przy okrągłym stole zapadła decyzja, że „rządzimy na zmianę”, raz my raz wy, niech Polacy mają wrażenie, że mają wybór. Ale niezależnie od tego kto wygra idziemy do UE i budujemy eurosocjalizm. A prawica nigdy nie będzie dopuszczona do władzy. I to są metody, które mają do tego doprowadzić – powiedział Janusz Korwin-Mikke i dodał rzucając do kilku dziennikarzy, że „myślę, że państwo nie pokażą tej konferencji prasowej”.

Na stosowane obecnie manipulacje w sondażach zwrócił też uwagę Krzysztof Bosak.

Celem naszej drużyny jest walka z tym wszechobecnym fałszem w życiu publicznym, manipulacją, której tutaj mamy bardzo jasny dowód. Wiemy dobrze, że manipuluje się opinią publiczną. Nie zawsze robiono to najrzetelniej, by powiedzieć to delikatnie – powiedział lider narodowców.

Jak państwo wiedzą, my wspólny start z panem prezesem Januszek Korwin-Mikkem ogłosiliśmy w grudniu. Od tego czasu nie było żadnego sondażu, który uwzględniałby koalicyjny start Ruchu Narodowego, partii Wolność czy KORWiN do Parlamentu Europejskiego. Skuteczni Liroya-Marca tym bardziej jest nieuwzględniane – zauważył Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego.

Źródła: youtube.com/nczas.com

REKLAMA