Protest w siedzibie „Gazety Wyborczej”! „Bawi nas obecne umywanie rąk przez media liberalne, oburzone propagandowymi atakami TVP”

Wyborcza/Siedziba
Siedziba "Gazety Wyborczej". / foto: Wikipedia
REKLAMA

W siedzibie Agory trwa protest – napisał w piątek popołudniu na Twitterze dziennikarz TOK FM Roch Kowalski. „Bawi nas umywanie rąk przez media liberalne, oburzone propagandowymi atakami TVP” – piszą organizatorzy protestu w komunikacie rozdawanym pracownikom „GW”.

„Protestujemy przed siedzibą TVP, ale i w siedzibie +Gazety Wyborczej+, która ponosi bezpośrednio współwinę z mediami prawicowymi i +publicznymi+ za setki gróźb karalnych, jakie docierają do naszych przyjaciółek i przyjaciół. Są to groźby pobicia, gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, zabójstwa i napaści” – piszą w zamieszczonym przez Kowalskiego komunikacie organizatorzy protestu w siedzibie „GW”.

REKLAMA

„Bawi nas obecne umywanie rąk przez media liberalne, oburzone propagandowymi atakami TVP. To właśnie te media jako pierwsze podsyciły i rozgrzały atmosferę linczu” – dodają.

Jak podano w komunikacie: „materiał w +naTemat+ porównywał +rzekomy+, jak się później okazało, wykreowany przez media atak na red. Ogórek do ataku na Pawła Adamowicza”, a pierwszym tekstem, który „ujawniał personalia i piętnował protest pod siedzibą +Wiadomości+” był opublikowany przez +Gazetę Wyborczą+ artykuł +List do Pani Elżbiety Podleśnej red. Czuchnowskiego+. Wspomniany przez protestujących tekst, według nich, „łamie podstawy etyki dziennikarskiej”, jest „oparty na fake newsach, tweetach i sztucznej symetrii i poczuciu własnej moralnej wyższości”.

Na transmisji z demonstracji zamieszczonej na stronie w mediach społecznościowych „Video-KOD” widać kilka protestujących z wypisamymi na kartach hasłami, m.in.: „Profesjonalizm zamiast moralizowania”, „7 kłamstw na 14 akapitów w tekście red. Czuchnowskiego”, „WOLNE MEDIA! Trochę zbyt wolne #czasprzeprosić” i „DZIENNIKARZE, nie PLOTKARZE”.

Jak podał w piątek wieczorem portal TOK FM, z demonstrantami spotkał się zastępca redaktora naczelnego „GW” Jarosław Kurski i dziennikarze Bartosz Wieliński i Wojciech Maziarski.

Jarosław Kurski powiedział PAP, że nie ma czasu na rozmowę. Według informacji uzyskanych przez PAP w siedzibie Agory przy ul. Czerskiej, protest już się zakończył.

W minioną sobotę późnym wieczorem na profilu twitterowym @PolskaNormalna zamieszczono komentarz i film, ukazujący akcję protestacyjną wobec Magdaleny Ogórek przed siedzibą TVP Info. We wpisie można było przeczytać, że przed „TVPiS” odbyło się „pożegnanie Ogórek po seansie kłamstw i nienawiści w #Minela20”. Autor tweeta cytował wyzwiska pod adresem Ogórek: „sprzedajna kłamczucha”, „wstyd i hańba”, „zatrudnijcie dziennikarzy”, a także napisał: „tam nas powinno być kilkaset tysięcy. To jest centrum kłamstwa i propagandy pisowskiej dyktatury ciemniaków”.

Na filmie widać, jak do szyb auta Ogórek przykładane są zapisane kartki papieru, a niektóre przyklejane. Część protestujących próbowała uniemożliwić dziennikarce odjechanie samochodem, tarasując ulicę przed siedzibą TVP Info. Osoby te zostały odciągnięte na bok przez policję i ostatecznie Magdalenie Ogórek udało się odjechać.(PAP)

REKLAMA