
Na profilu partii KORWiN pojawił się fragment programu Graffiti Popołudniowe w Polsat News. Konrad Berkowicz doszczętnie masakruje w nim ZUS oraz broniącą go Paulinę Piechnę-Więckiewicz, byłą wiceprzewodniczącą SLD.
– Pani mówi: Moje ciało, moja sprawa. Dlaczego ja nie mogę się nie ubezpieczyć w ZUS, będąc pracownikiem etatowym? Moje ciało moja sprawa. Dlaczego nie jest pani konsekwentna? Jeśli chodzi o skrobanie to można, jak chodzi o ZUS to nie mogę mieć wolności wyboru. Pani odbiera ludziom wolność wyboru i to jest właśnie komunistyczna mentalność – powiedział Konrad Berkowicz.
– Nie, bo pan korzysta z dróg publicznych, o czym wspomniał pan redaktor. Pan nie korzysta z mojego ciała i brzucha, przykro mi – odpowiedziała Paulina Piechna-Więckiewicz, była wiceprzewodnicząca SLD.
– Ale my nie jesteśmy za usunięciem dróg publicznych, tym się ZUS nie zajmuje – zwrócił uwagę Berkowicz. – Wie pan redaktor, że ZUS ostatnio ogłaszając ofertę pracy dla programisty ogłosił, że w pakiecie zatrudnienia daje prywatne ubezpieczenie temu programiście. Nawet ZUS wie, jak strasznie działa – podkreślił wiceprezes partii KORWiN.
– ZUS strasznie łamie prawo pracy, tak, tu się zgadzam – przyznała Piechna-Więckiewicz.
– Pytanie, czy pani postuluje, żeby był wybór, czy się ubezpieczać w ZUS czy nie? Ma być dobrowolny ZUS? Czy przymusowy? – dopytywał Berkowicz.
– Uważam, że powinien być przymusowy oczywiście – palnęła była wiceszefowa SLD.
– I to jest obrona ZUS właśnie. Pani wie, że jak będzie dobrowolny, to ludzie nie wybiorą tego ZUS, więc pani przymusza i to jest fundamentalna obrona ZUS – podkreślił Konrad Berkowicz, wiceprezes partii KORWiN.
Źródło: facebook.com/nczas.com