Król disco polo w ostatnich miesiącach miał duży ból głowy związany z problemami ze swoim 30-letnim synem. Daniela M. pod koniec grudnia awanturował się i nie chciał wpuścić do domu ciężarnej żony. Policja znalazła u niego spora ilość marihuany. Potem Daniel wyjechał do Warszawy, gdzie za pieniądze ojca burzliwie imprezował. Teraz Zenek mówi co dalej z jego synem
– Daniel jest z nami. Znowu wszystko jest w porządku – powiedział w rozmowie z „Faktem” gwiazdor disco-polo. Wszystko wskazuje na to, że ojciec i syn znów mogą na siebie liczyć.
Jak podaje „Fakt” maleją szanse na pogodzenie się Daniela z żoną. Znajomy rodziny powiedzieli nawet, że syn lidera Akcentu prawdopodobnie będzie chciał unieważnić małżeństwo.
Ponoć Zenek Martyniuk chce wysłać swojego jedynego syna na odwyk zagranicę.
– Uważa, że w polskich lecznicach nie pilnują pacjentów i nie mają zbyt dobrych programów radzenia sobie z uzależnieniami – powiedziała kobieta portalowi se.pl i zaznaczyła, że „Zenkowi bardzo zależy, żeby jego wnuczka mieszkała na Podlasiu”.
Źródło: Fakt.pl