Szokujący raport. Pobierają organy od skazańców wbrew ich woli. Zachód korzysta i przymyka na to oko

Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
REKLAMA

Z kontrowersyjnego raportu sporządzonego przez australijskich ekspertów wynika, że anglojęzyczne pisma medyczne na ogromną skalę czerpały profity z praktykami niezgodnymi z międzynarodowymi standardami etycznymi. 

Pierwszy taki raport w historii został opublikowany na łamach pisma „BMJ Open”. Autorzy żądają w nim natychmiastowego wycofania ponad czterystu prac naukowych poświęconych transplantacji. W tle pojawiają się oskarżenia o pozyskiwanie organów w sposób nieetyczny od chińskich więźniów.

REKLAMA

Główna autorka raportu prof. Wendy Rogers z Macquarie University w Sydney jest zdania, że tym samym zarówno kierownictwo czasopism, jak i naukowcy, którzy korzystali z badań, są współwinni barbarzyńskich procederów, które mocno uderzają w standardy etyczne.

Po raz pierwszy opublikowano wyniki śledztwa, które odsłoniło masową skalę publikacji przygotowanych w oparciu o nieetycznie pobrane narządy. Redaktorzy, recenzenci i wydawcy mieli świadomość, że międzynarodowe wytyczne w zakresie etyki stanowczo zakazują pobierania organów od więźniów, których stracono – podkreśla prof. Rogers.

W 2017 roku Parlament Europejski potępił pozyskiwanie organów od więźniów sumienia i wezwał Chiny do zaprzestania tego typu praktyk.

REKLAMA