Ambasador Izraela Azari poucza: Iran to nie jest partner do rozmów, to zagrożenie dla bezpieczeństwa

Anna Azari. / fot. PAP: Jacek Turczyk
Anna Azari. / fot. PAP/Jacek Turczyk
REKLAMA

W Polsce nie ma specjalnie antyirańskich nastrojów, a w dodatku mamy nawet powody do wdzięczności dla tego kraju za przyjmowanie w czasie II wojny światowej naszych uchodźców ze Związku Sowieckiego.

Dlatego konferencja, która będzie obradować m.in. o Iranie, budzi uczucia dość mieszane. Teheran sugerował, że strony USA jest to chęć dalszego dzielenia Europy.

REKLAMA

Innego zdania jest ambasador Izraela w Polsce Anna Azari, która w wywiadzie dla radia Zet mówi, że „Iran to nie jest partner do rozmów – destabilizuje cały region, a wystąpienie premiera Benjamina Netanjahu na konferencji bezpieczeństwa w Warszawie nie będzie pro irańskie”.

W to ostatnie z pewnością trzeba uwierzyć. Azari pytana o to, jaki cel chce osiągnąć Izrael podczas konferencji, odpowiedziała, że będzie to dobra okazja do spotkań z przedstawicielami różnych państw, z którymi Izrael nie ma relacji dyplomatycznych.

Ambasador Izraela wyraziła nadzieję, że szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu w Warszawie odbędzie spotkania bilateralne m.in. z premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą.

Według ambasador wybranie Warszawy jako miejsca, w którym obędzie się konferencja, to dobry wybór ze względu na to, że – jak oceniła – Polska ma dobre relacje z większością krajów na Bliskim Wschodzie. Powstaje pytanie – czy trzeba je psuć?

Konferencja będzie się odbywać w Warszawie w dniach 13-14 lutego. Do tej pory nieznana była nawet ilość zagranicznych delegacji. Udział zapowiedzieli m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, sekretarz stanu USA Mike Pompeo, a także premier Izraela Benjamin Netanjahu oraz przedstawiciele niektórych państw europejskich i regionu Zatoki Perskiej.

Na czas konferencji wprowadzono w Polsce dodatkowe środki bezpieczeństwa.

Źródło: PAP

REKLAMA