Oszustwa Komisji Europejskiej i Timmermansa. Eurokrata, mimo zakazu prowadzi swą kampanię wyborczą jako unijny urzędnik

Frans Timmermans. / fot. PAP
Frans Timmermans. / fot. PAP
REKLAMA

Komisarz Frans Timmermans wykorzystuje oficjalne konto twitterowe do prowadzenia własnej kampanii wyborczej. Zabrania tego Komisja, ale jednocześnie nie widzi w tym problemu i kłamie, że tego nie robi.

Sprawę odkryła Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF w Brukseli. Dziennikarka wysłała do Komisji Europejskiej pytanie dotyczące aktywności na Twitterze Komisarza ds. praworządności Fransa Timmermansa. Wykorzystuje on je do prowadzenia kampanii wyborczej. Timmermans chce zostać szefem Komisji Europejskiej jako kandydat socjalistów.

REKLAMA

KE przyjęła wytyczne mówiące m.in. o tym, że na portalach społecznościowych trzeba oddzielać działalność związaną z pełnieniem funkcji komisarza od aktywności wyborczej. Rzecznik Komisji Europejskiej Alexander Winterstein w przesłanym korespondentce RMF FM oświadczeniu napisał, że „Timmermans w pełni stosuje się do wytycznych” dotyczących etyki komisarzy, a jego konto jest „kontem osobistym”. Ma ono być zarządzane przez prowadzących jego kampanię wyborczą na rzecz socjaldemokratów.

Katarzyna Szymańska-Borginon wykazuje tymczasem, że jeszcze niedawno było to oficjalne konto unijnego komisarza. Znajdują się na nim wpisy wyborcze, jak i te, które dotyczą jego działalności jako unijnego urzędnika, a to jest całkowicie sprzeczne z zaleceniami Komisji. Jak twierdzi dziennikarka obserwujący jego konto zostali oszukani, bo śledzić chcieli jego oficjalną działalność, a tymczasem otrzymują propagandowe wpisy i materiały wyborcze.

Co więcej na niby prywatne konto Timmermansa służące kampanii wyborczej można wejść przez oficjalną stronę Komisji Europejskiej. „Przy nazwisku Timmermansa i opisie jego obowiązków jako komisarza jest charakterystyczny znaczek Twittera, który odsyła do tego konta” – pisze Szymańska-Borginon.

Unijne zasady nie obowiązują więc komisarz, który odpowiada w Unii za sprawy praworządności.

REKLAMA