Wałęsa żąda od IPN przeprosin za „Teczki Kiszczaka”. „Dysponuję wystarczającą ilością niepodważalnych dowodów.”

Z dokumentów stanowiących zawartość tzw. Teczek Kiszczaka wynika, iż Lech Wałęsa to TW Bolek. Foto: yt.com
Z dokumentów stanowiących zawartość tzw. Teczek Kiszczaka wynika, iż Lech Wałęsa to TW Bolek. Foto: yt.com
REKLAMA

Zapowiada się ciąg dalszy sądowej ofensywy Lecha Wałęsy przeciw oskarżeniom o agenturalną przeszłość. Wcześniej straszył osoby prywatne, teraz zamierza pozwać IPN. Twierdzi, że ma niepodważalne dowody.

W ubiegłym tygodniu Lech Wałęsa wysłał wezwania przedsądowe do prof. Zybertowicza,który pełni funkcję społecznego doradcy prezydenta Andrzeja Dudy, oraz do satyryka Jana Pietrzaka z wezwaniami do przeprosin za publiczne nazwanie go agentem Służby Bezpieczeństwa i zdrajcą. Wałęsa domaga się od nich publikacji przeprosin za naruszenie jego dóbr osobistych oraz wpłatę 10 tys. zł na WOŚP.

REKLAMA

Kolejne wezwania zostaną wysłane, prawdopodobnie w marcu, do Wojciecha Cejrowskiego i Andrzeja Gwiazdy ale na liście tych, których Wałęsa zamierza pozwać, jest około 20 osób.

Tym razem Lech Wałęsa zamierza pozwać nie osobę prywatną, a instytucję. Chodzi o Instytut Pamięci Narodowej, który według byłego prezydenta spreparował tzw. „Teczki Kiszczaka”.

Wałęsa poinformował o tym tradycyjnie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak napisał dysponuje „wystarczającą ilością niepodważalnych dowodów”.

REKLAMA