
Obiekty związane z Adolfem Hitlerem pokazują się od czasu do czasu na licytacjach i wzbudzają na ogół sporo szumu, ale także podejrzeń o falsyfikowanie. Tym razem na jednej z aukcji w ostatnią sobotę pojawiło się pięć płócien, których autorstwo jest przypisywane niemieckiemu dyktatorowi.
Pięć akwarel wystawiono na sprzedaż w Norymberdze w domu aukcyjnym Weidler. Ich treścią są sielskie widoki krajobrazowe. Ceny wywoławcze akwarel wahały się od 19 do 45 tys. euro.
Aukcję potępił burmistrz miasta Ulrich May, który określił to „złym gustem”. Na aukcji miały się także pojawić przedmioty użytkowe związane z Hitlerem, ale zostały one w dużej części skonfiskowane przez władze. Eksperci poddają w wątpliwość autentyczność przynajmniej części kolekcji, chociaż jednak ona sygnowana literami „A. H.” lub „A. Hitler”. Zebrane przedmioty pochodziły od 23 różnych właścicieli i niektóre miały świadectwo autentyczności.
Prokuratura w Norymberdze wszczęła jednak śledztwo dotyczące możliwości „fałszerstwa i próby oszustwa”. Dom Aukcyjny Weidlera deklaruje pełną współpracę z policją, ale zapewnia, że zatrzymanie niektórych przedmiotów w depozycie wcale nie musi oznaczać ich fałszerstwa.
Poza obrazami na aukcji znalazły się przedmioty należące do Hitlera krzesło z wikliny, wazon porcelanowy z Miśni, na którym wymalowano statek szkoleniowy niemieckiej marynarki wojennej i obrus.
Aukcje takie przynoszą spore dochody. Dom aukcyjny Weidlera sprzedał już kilka obrazów przypisanych Hitlerowi za 32 000 euro w 2009 roku. W 2014 jedna z akwarel osiągnęła sumę sprzedaży 130 tys. euro. Jest też dużo „fałszywek”. W styczniu tego roku policja przejęła trzy akwarele przypisywane Hitlerowi, które miały zostać sprzedane na aukcji w Berlinie.
Policja wykorzystuje problemy z identyfikacją obrazów do wstrzymywania aukcji i konfiskat. Obrazy Hitlera pozostają trudne do uwierzytelnienia z powodu braku dokładnego katalogu, a badanie jego autentyczności jego sygnatury uznaje się za niewystarczającą metodą. Dodatkowo aukcje takie budzą wiele oporów moralnych i przypominają Niemcom o ich przeszłości.