
We Francji nadal najbardziej narażone na ataki są obiekty sakralne Kościoła katolickiego (9 takich przypadków tylko w ciągu ostatniego tygodnia). Jednak politycy rzadko podnoszą ten problem, uważając, że chodzi głównie o akty zwykłego chuligaństwa. W przypadku aktów antysemityzmu jest inaczej. MSZ chce zaostrzania kar, głos zabierają politycy opozycji, premier.
W roku 2017 odnotowano 311 przypadków antysemityzmu we Francji, w ubiegłym roku było takich aktów już 541. Działań rządu zażądali natychmiast m.in. polityk centroprawicowej Partii Republikanie Christian Jacob i centrowej UDI Jean-Christophe Lagarde. „Antysemityzm rozprzestrzenia się niczym trucizna”, zakomunikował z kolei MSW Christophe Castaner.
Castaner odwiedził Sainte-Geneviève-des-Bois w departamencie Essonne, gdzie ktoś ściął drzewa zasadzone ku pamięci Ilana Halimiego, chłopca torturowanego i zamordowanego w 2006 r. „Tutaj zasadzimy jeszcze większe drzewa, jeszcze piękniejsze” – obiecywał Castaner.
« Ici on plantera des arbres encore plus grands, encore plus beaux ».
À Sainte-Geneviève-des-Bois, en mémoire d’Ilan Halimi. pic.twitter.com/Jy1J2mwpg1— Christophe Castaner (@CCastaner) February 11, 2019
Akty antysemickie rzeczywiście się mnożą. Były swastyki na podobiźnie Simone Veil w Paryżu, ale ostatnio takie swastyki pojawiły się też na lokalnej siedzibie komunistów w departamencie Vienne. Trudno odróżnić gdzie chodzi o antysemityzm, często prowokowany przez muzułmanów, a gdzie o zwykłe chuligaństwo.
Après la dégradation d'un commerce Bagelstein ce week-end, les antisémites s'en prennent à présent à la figure de Simone Veil. Lâche et abject. Nous allons déposer plainte. Soyons tous mobilisés contre la haine. https://t.co/r9sf3WAknW
— Anne Hidalgo (@Anne_Hidalgo) February 11, 2019
Bywały zresztą przypadki, że złapanymi na gorącym uczynku autorami antysemickich tagów byli… działacze żydowscy. Podejrzewano, że tworzenie atmosfery antysemickiej we Francji miało przyspieszyć decyzje o wyjazdach miejscowych Żydów do Izraela.