Robią wielkie zapasy worków na zwłoki. Kolejne stadium antybrexitowej paranoi

Źródło: YT
REKLAMA

Od wielu miesięcy w Wielkiej Brytanii trwa prowadzona przez polityków i media kampania mająca nastraszyć wyspiarzy Brexitem. Ministerstwo Zdrowia czyni przygotowania na nadejście plag jakie spadną na Zjednoczone Królestwo i dlatego robi zapasy worków na zwłoki.

Stephen Hammond brytyjskie minister zdrowia przesłał konserwatywnym posłom list odpowiadający na ich pytania dotyczące tego jak jego resort przygotowuje się na opuszczenie przez kraj Unii Europejskiej. Jego fragmenty przytoczył Robert Petson dziennikarz telewizji ITV.

REKLAMA

Jak się okazuje ministerstwo „przygotowane jest na wszystkie scenariusze wyjścia” i dlatego zrobiło wielki zapas worków na zwłoki. Według ministra Hammonda owe worki są „kluczowym produktem”, który trafia do Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej.

Oprócz tego ministerstwo masowo magazynuje leki i preparaty krwiopochodne na wypadek wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii bez żadnej umowy z nią. Resort twierdzi, że nie rozsiewa paniki, tylko przygotowuje się na „wszelki wypadek”. „Jeśli wszyscy zrobią to co do nich należy, to dostawy leków i innych produktów medycznych będą nieprzerwane nawet w przypadku wyjścia z Unii bez żadnej uowy z nią” – podaje Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.

Resort poinformował też, iż jest w tej chwili największym na świecie kupcem lodówek do przechowywania leków. Wszystkie firmy medyczne mają zrobić 6-tygodniowe zapasy.

Wizje plag jakie mają spaść na Wielka Brytanię po Brexicie roztaczane są od blisko roku. Najpierw straszono samym opuszczeniem Unii Europejskiej, a teraz, gdy praktycznie jest ono już nieodwracalne, straszy się skutkami braku umowy z Brukselą. I tak w Wielkiej Brytanii ma zabraknąć leków i żywności. Na wypadek wybuchu zamieszek na ulice ma być wyprowadzone wojsko. W całej służbie zdrowia odwołano wszystkie urlopy przewidziane na przełom marca i kwietnia (29 marca jest datą opuszczenia Unii).

REKLAMA