
Bokser Dettinger, który znokautował dwóch żandarmów podczas manifestacji „żółtych kamizelek” trafił do więzienia na rok. 23-letni piekarz ma tylko 70 godzin prac społecznych.
Sprawa piekarza dotyczy wydarzeń z XII aktu protestów, z 2 lutego. Tego dnia do jego piekarni w III dzielnicy Paryża usiłował wejść policjant, który wcześniej pacyfikował demonstrację.
Piekarz odmówił płużenia go, twierdząc, że do jego sklepu nie można wchodzić z bronią. Ana koniec pokazał funkcjonariuszowi środkowy palec. Scena została sfilmowana, trafiła do sieci, a policjant złożył donos.
Wsparł go związek zawodowy policjantów Aliance Police de Paris, który uznał gest piekarza za „symboliczny wyraz pogardy i dyskryminacji”.
12 lutego sprzedawca bagietek został aresztowany za „odmowę sprzedaży i obrazę funkcjonariusza porządku publicznego”. Teraz stanął przed sądem i otrzymał karę w wysokości 70 godzin prac społecznych. W sumie trochę mu się upiekło…