Kto jest ośmiornicą, czyli jak rodzi się Koalicja Europejska. Czarzasty i jego towarzysze zadecydowali

SLD dołącza do Koalicji Europejskiej. / foto: Twitter
SLD dołącza do Koalicji Europejskiej. / foto: Twitter
REKLAMA

Dawni specjaliści od łączenia się proletariuszy, a ostatnio bardziej od łączenia się w jednopłciowe pary, czyli SLD, podjęli na konwencji decyzję o przystąpieniu swojej partii do Koalicji Europejskiej w wyborach do europarlamentu.

„Po długiej dyskusji – poinformował b. towarzysz Czarzasty Włodzimierz – podjęliśmy dzisiaj decyzję o odpowiedzeniu na apel premierów i przystąpieniu do Koalicji Europejskiej”.

REKLAMA

Czarzasty poinformował też, że w toku negocjacji SLD zaproponuje, by na listach wyborczych Koalicji znaleźli się trzej b. premierzy z ramienia tego ugrupowania: Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także m.in. wiceprzewodniczący PE Bogusław Liberadzki, wieloletni eurodeputowany SLD Janusz Zemke oraz wiceszef Sojuszu Marek Balt.

Na początku lutego podpisano już deklarację zawierającą apel o stworzenie szerokiej listy w wyborach do PE, pod którą podpisali się Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także b. szef MSZ Radosław Sikorski.

Powoływanie „Koalicji Europejskiej” przyspieszyło zapewne pojawienie się „Wiosny” Roberta Biedronia. Jednak podstawową platformą, która łączy w sumie bardzo różnych polityków pozostaje „antypisizm”.

Do decyzji SLD odniósł się Grzegorz Schetyna, który napisał na Twitterze: „Brawa dla @sldpoland za decyzję, że chce współtworzyć #KoalicjaEuropejska. Czekamy na kolejnych partnerów. Wspólnie skończymy z #ośmiornicaPiS, odbudujemy Polskę i jej miejsce w Europie”.

Tylko, że jak policzyć tych wszystkich „koalicjantów” to sami będą mieć właśnie coś około… ośmiu macek, a wokół PiS słychać tylko co najwyżej o dodatkowych nogach Ziobry i Gowina. A to tylko trójnóg.

Skojarzenie z ośmiornicą jest także o tyle nieudane, iż owego głowonoga na stole „U Sowy” przypomnieli sobie internauci. A co z tego wyjdzie:

Źródło: PAP, Twitter

REKLAMA