Sommer: Szabesgoje w zastępczym Iranie. Czyli w Polsce. Najnowszy wstępniak z „NCz!”

REKLAMA


Takiego widowiska nie było w polskiej stolicy od dawna. Do Warszawy zjechali Żydzi i Amerykanie by zastanowić się, jak zaatakować Iran. Swoją agresję postanowili jednak najwyraźniej przećwiczyć najpierw na tubylcach znad Wisły.

Najpierw więc sekretarz stanu USA zawezwał Polaków by zapłacili Żydom jakąś wydumaną, ale za to gigantyczną kasę. Następnie ten sam obskurant rzucił zabawny żarcik: stwierdził, że najlepszym wyrazicielem polsko-amerykańskiego ducha jest jakiś przedstawiciel żydokomuny, który, zanim nawiał do Ameryki, zajmował się mordowaniem AK-owców w ramach stalinowskiego UB.

REKLAMA

Ale to był dopiero początek przygód. Następnie czołowa amerykańska dziennikarka telewizyjna ze stacji NBC rzuciła na wizji, że Żydzi walczyli z „polskim i nazistowskim reżimem” w getcie warszawskim. Czyli Polacy, jak rozumiem, w jej świadomości, zapakowali Żydów do getta, potem część zagazowali w obozach zagłady, a resztę wytępili na miejscu. Taką wizję potwierdził na koniec premier Izraela Benjamin Netanjachu, który stwierdził, że Polacy „kooperowali z Niemcami w mordowaniu Żydów”, nic więc dziwnego, że nigdy nikt za takie stwierdzenie nie został pozwany do sądu.

Temu wszystkiemu z głupawymi uśmieszkami przyglądali się prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz szef MSZ-u Jacek Czaputowicz, który powinien się chyba nazywać Ciaputkiewicz albo po prostu Ciapa. Ci wspaniali mężowie stanu wykazali się niebywałą odpornością na spływające na ich twarze plwociny i twórczo byli w stanie każdą obelgę przyjąć na klatę z pełnym uśmiechem na ustach.

Postawa Żydów i Amerykanów, dla których Polska stała się jakimś zastępczym Iranem, nie jest oczywiście dla mnie jakimś szczególnym zaskoczeniem. Natomiast zachowanie polskich oficjeli wskazuje, że nie są oni po prostu godni reprezentowania państwa polskiego. Bo są to ludzie, którzy z jakich tajemniczych powodów panicznie boją się Żydów i nie są w stanie w niczym się im przeciwstawić.

Pozostawianie tych ludzi u władzy stanowi więc ogromne zagrożenie dla Polski. Bo przecież Duda i Morawiecki w końcu ulegną i zapłacą Żydom ten skandaliczny haracz (o ile już nie zaczęli tego robić). Będą ich słuchali we wszystkim i z żenującą służalczością wykonywali ich polecenia. Słusznie Stanisław Michalkiewicz opisał ich terminem szabesgoje. I tych szabesgojów trzeba w końcu od władzy odsunąć, bo oni nie służą Polsce, tylko jakiemuś zupełnie innemu władcy. Miejmy nadzieję, że taka zmiana dokona się już na jesieni. By to się stało prawica polska musi się w końcu zjednoczyć na co na razie się niestety nie zanosi.

Firma RUCH w tym tygodniu całkowicie przestała nam płacić swoje należności. Zostaliśmy powiadomieni, że z długu otrzymamy (być może i kiedyś) 50 proc. w zamian za co kolejne faktury mają być rzekomo opłacane regularnie. Jak będzie – zobaczymy. W każdym razie narzucone nam przez RUCH manko spróbujemy częściowo pokryć przy pomocy środków Fundacji Najwyższy Czas. Proszę więc wszystkich Czytelników o przekazywanie swojego 1 proc. na jej konto – to ułatwi nam przetrwanie. Proszę także o zwykłe wpłaty, jeśli ktoś ma taką możliwość oraz o wykupywanie prenumeraty, która uniezależnia nas od złodziejskich praktyk kolporterów.

Oczywiście nasza wiosenna konferencja nie jest zagrożona – sala jest już wynajęta a najważniejsi mówcy już potwierdzeni. Tak więc widzimy się w Warszawie 13 i 14 kwietnia. W kolejnym numerze pierwszy, wstępny program. Proszę już teraz rezerwować sobie czas.

REKLAMA