Cenzura w mediach społecznościowych wchodzi w stadium paranoi. Facebook zablokował konta policji z Irlandii Północnej. Twitter za zwykłe pytania dotyczące lewackiej kongresmen Ocasio-Cortez.
Facebook zablokował konto policji z Craigavon, a także w Mid Ulsterze w Północnej Irlandii. Policjanci opublikowali zdjęcia portfela, pieniędzy i torebki z tabletkami. Funkcjonariusze poszukiwali właściciela zguby. We wpisie zapewnili, że to nie jest pułapka i chcą oddać rzeczy właścicielowi.
Zdjęcie tabletek wystarczyło, by Facebook zablokował policyjne konta. Jak podali cenzorzy narusza ono „politykę firmy”. Policjanci często korzystają z Facebook, by publikować ostrzeżenia, bądź komunikaty dotyczące swej działalności.
Po wyjaśnieniach konto odblokowano, ale cała sytuacja znów rodzi pytania dotyczące działań mediów społecznościowych.
All of our district Facebook pages are experiencing a temporary lock out currently. We're working on a resolution, but in the meantime expect an uplift in Twitter activity! pic.twitter.com/tqpAi0Cze2
— Arma, Banb & Crai (@PSNIABC) February 13, 2019
Twitter zaś zablokował konta dziennikarza i publicysty Luke Thompsona, który ośmielił się zadać pytania dotyczące partnera socjalistki, kongresmenki Alexandri Ocasio-Cortez. Dziennikarz chciał się dowiedzieć dlaczego jej partner podaje jako swój adres mailowy z domeną Izby Reprezentantów, w której Cortez jest deputowaną. Z serwerów i usług internetowych Kongresu mogą korzystać tylko jego członkowie, bądź pracownicy. Cały system i domeny utrzymywane są z pieniędzy publicznych.
Ocasio-Cortez wyjaśniła, że jej chłopak ma adres Kongresu, by mógł sprawdzać jej kalendarz Google. To wywołało dyskusję kto i na jakich zasadach może posługiwać się federalnymi adresami i czy aby nie dochodzi do nadużywania pozycji i korzystania z publicznych zasobów.
Całą sprawę przecięli cenzorzy Twittera, którzy zablokowali konto dziennikarza. To kolejny działacz, bądź prawicowy publicysta, którego to dotknęło. Pod tym względem polityka firmy jest jasna. Blokuje i ogranicza wszystko co kojarzone jest z konserwatystami. Gorliwy cenzor Twittera zablokował niegdyś na krótki czas nawet konto prezydenta Donalda Trumpa.