Szok! Paweł Adamowicz nie tylko był ofiarą przemocy i agresji. Sam też był agresywny. Miał z tego powodu kłopoty z prawem

Paweł Adamowicz. / Foto: PAP
Paweł Adamowicz. / Foto: PAP
REKLAMA

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz był nie tylko ofiarą przemocy, agresji czy nienawiści, ale sam też był agresorem. Gdański sąd przyznał, że poniżył inną osobę i naruszył jej nietykalności cielesną. Sprawę umorzono ze względu na znikomą społeczną szkodliwość czynu.

W lipcu 2018 r. Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał Adamowicza na karę na karę 2,5 tys. grzywny w procesie, w którym działacz Młodzieży Wszechpolskiej w prywatnym akcie oskarżenia zarzucił samorządowcowi poniżenie go poprzez nazwanie faszystą oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Sąd zasądził ponadto od prezydenta Gdańska na rzecz oskarżyciela prywatnego 300 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

REKLAMA

Działacz MW, sekretarz koła Młodzieży Wszechpolskiej w Gdańsku Aleksander Jankowski oskarżył Adamowicza, że „stosując siłę fizyczną” uderzył go ręką w pierś – „powodując silną utratę równowagi”. Skarżący napisał, że nazwanie go faszystą, spowodowało „poniżenie mojej osoby w opinii publicznej, oraz naraziło mnie na utratę zaufania potrzebnego do aktywnego udziału w miejskiej przestrzeni publicznej”.

Ten incydent wydarzył się 7 listopada 2017 r. w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku podczas odczytu Adama Michnika pt. „Dwie Niepodległości – 1918/1989 – wyzwania i bilans” w ramach Gdańskich Debat Obywatelskich.

Sąd Rejonowy wydał wyrok na podstawie dowodu w postaci nagrania wideo z telefonu komórkowego. Sąd uznał, że na filmie widać, jak Adamowicz krzyczy „won faszyści” oraz dwukrotnie popycha Jankowskiego, czym doprowadził go do „lekkiej utraty równowagi”, co „niewątpliwie wyczerpuje znamiona przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej”.

Sprawa miała dalszy ciąg w drugiej instancji.

„Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz poniżył, nazywając faszystą, i naruszył nietykalność cielesną działacza Młodzieży Wszechpolskiej, ale z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość tego czynu postępowanie karne w tej sprawie zostało umorzone” – orzekł Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wyrok stał się prawomocny.

Źródło: w.Gospodarce.pl, Radio ZET

REKLAMA