Budowy strategicznych dróg w całej Polsce zagrożone. Jak informuje RMF FM, duże zagraniczne firmy przerywają prace i domagają się waloryzacji kontraktów, a nawet rozważają ich zerwanie. W sumie dotyczy to co najmniej kilkunastu odcinków dróg, w tym obwodnicy Częstochowy.
Zagraniczne firmy skarżą się na gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych, które w zeszłym roku zdrożały nawet o 30 proc. Włoski koncern Salini Impregilo prowadzi w Polsce kilka inwestycji, w tym m.in. obwodnicę Częstochowy, zakopiankę – obwodnicę Rabki Zdroju, S7 w Jędrzejowie i S3 w Polkowicach. W ubiegłym roku na samych materiałach budowlanych stracił co najmniej 100 mln zł. Kontrakty podpisano na 700 mln zł, a Włosi włożyli w inwestycję już 800 mln zł.
Podobne problemy mają także inne zagraniczne firmy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że oprócz koncernu Salini, bardzo intensywne rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa na temat rewaloryzacji umów prowadzą też m.in. Impresa Pizzarotti i Toto Construzioni Generali.
Sytuacja polskich dróg jest bardzo zła. Na niektórych odcinkach są nawet roczne opóźnienia. Zgodnie z umowami prace mogły zostać czasowo przerwane z uwagi na okres zimowy. Mimo że za oknami panuje wiosna, to wykonawcy postanowili skorzystać z tego zapisu w kontraktach, żeby nie tracić więcej pieniędzy. Już obecnie niektóre koncerny skarżą się na kłopoty z płaceniem podwykonawcom.
Prace mogą być wstrzymane tylko do 15 marca. Jeśli do tego czasu nie uda się porozumieć z resortem infrastruktury i budownictwa, prace na bardzo istotnych budowach mogą stanąć na dobre. Na razie nic nie wiadomo o wyniku prowadzonych rozmów.
Źródło: rmf24.pl