Wszyscy już odczuliśmy wiosenną aurę, ale lada moment może się ona zakończyć. Mrozy nie wrócą, ale będzie lekkie ochłodzenie. Ponadto dzisiaj w wielu miejscach w Polsce mogą wystąpić ulewne deszcze a nawet opady śniegu.
W wielu miejscach w weekend temperatura przekroczyła 15 stopni Celsjusza, m.in. w Lesznie i we Wrocławiu. W najbliższych dniach nie będzie jednak tak miło.
Spodziewać się można zachmurzenia i deszczu. Polska znajduje się w obszarze podwyższonego ciśnienia ośrodka wyżowego zmierzającego na Ukrainę. Będzie przesuwał się on dalej w kierunku Rosji. Ustąpi to miejsca frontowi atmosferycznemu, który przyniesie ze sobą opady.
Najmniejszą szansę na słońce mają mieszkańcy Polski południowo-wschodniej. Może też popadać deszcz lub mżawka. Z północnego zachodu nadciągać będzie zachmurzenie.
Ww wtorek w centrum i na północy kraju od 8 do 13 stopni Celsjusza. Na południu oraz południowym zachodzie kraju możliwe 14-15 stopni Celsjusza.
Na Pomorzu wystąpi porywisty wiatr osiągający prędkość 60km/h. W kolejnych dniach pojawią się większe opady deszczu, zaś na wschodzie i południowym wschodzie kraju możliwe opady śniegu.
W środę już nieco chłodniej i więcej opadów, jedynie na zachodzie kraju bez deszczu.
W czwartek opady przewidywane są już w całej Polsce. Pogodnie zrobi się w piatek, ale za to będzie chłodno, od 0 st. C. na Suwalszczyźnie do 8 st. C. we Wrocławiu.
Temperatura zacznie się podnosić już w weekend i zapowiada się kolejna niedziela ze słońcem i temperaturami nawet do 13 st. C. w najcieplejszym momencie dnia.
Źródło:PAP/pogodynka