Kobieca furia. Działaczka od Biedronia kontra działaczka SLD. W tle „cycki i d**a”

Paulina Piechna-Więckiewicz i Justyna Klimasara/fot. YouTube/Rzeczpospolita TV/CEPERolkV3 (kolaż)
REKLAMA

Walka płci zaostrza się, parafrazując wybitnego dla komunistów fantastę. Działaczka partii Roberta Biedronia Paulina Piechna-Więckiewicz na Twitterze zaapelowała o nieocenianie kobiet przez pryzmat wyglądu. To wywołało furię sympatyczki SLD Justyny Klimasary, która przypomniała biedroniówce, że sama nazwała ją niedawno „cyckami i dupą”.

Koordynatorka Regionalna w projekcie politycznym Roberta Biedronia Paulina Piechna-Więckiewicz zaapelowała o nieocenianie kobiet przez pryzmat wyglądu.

REKLAMA

Ocenianie kobiet ze względu na ich wygląd to w dalszym ciągu nasza smutna codzienność, powinnyśmy być solidarne ponad podziałami i nie pozwalać na ten hejt bez względu od kogo przychodzi – napisała Piechna-Więckiewicz z partii Biedronia.

Justyna Klimasara wpadła w furię widząc taką hipokryzję. Zaraz napisała co o tym sądzi.

Właśnie Pani Paulino, nigdy nie zapomnę jak w 2013 roku powiedziała pani do ówczesnego szefa biura medialnego SLD o 17 latce „cycki i d**a”. To było o mnie, a telefon był na głośniku. Siedzieliśmy w restauracji sejmowej. Dzień przed konf. O języku gwałtu w polityce #obłuda – napisała Klimasara. Zaraz potem tweet został skasowany.

skasowany tweet Justyny Klimasary/fot. prnt screen z twitter.com
skasowany tweet Justyny Klimasary/fot. prnt screen z twitter.com

Potem wyjaśniła jak z jej perspektywy wygląda prawda o samozwańczych „obrończyniach praw kobiet”, które nazywa „oszustkami”.

Wiecie co gówna się nie tyka, bo śmierdzi. Nie będę pisać prawdy o oszustkach udających obrończynie praw kobiet, bo narażam się na groźby i ataki ich obrońców. Nie mam na to siły. Nikt nie stanie w mojej obronie. Wiele feministek to oszustki. Może kiedyś udowodnie – napisała na Twitterze.

Źródło: twitter.com

REKLAMA