Wielkie święto lewactwa. 20 lutego – Dzień Sprawiedliwości Społecznej. To musisz o niej wiedzieć

Dzień Sprawiedliwości Społecznej. / foto: Twitter
Dzień Sprawiedliwości Społecznej. / foto: Twitter
REKLAMA

Lewacy z całego świata dziś świętują! 20 lutego przypada bowiem światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej! Dość powiedzieć, że o obchodach tych przypomina…Narodowy Instytut Wolności. – Dziś obchodzimy Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej, który równo 10 lat temu został powołany przez ONZ – napisano na Twitterze.

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej, który równo 10 lat temu został powołany przez ONZ. Jego ideą jest promowanie wysiłków na rzecz zmniejszenia ubóstwa, wykluczenia społecznego i bezrobocia – twierdzi Narodowy Instytut Wolności.

REKLAMA

I od razu konieczne jest tu wyjaśnienie, że walka ze zwalczaniem ubóstwa czy wykluczenia społecznego może odbywać się na dwa sposoby, pierwszy z nich jest dobrowolny, czyli solidarny. W tym modelu ludzie dobrowolnie pomagają innym i przynosi to pozytywne skutki.

Pojęcie „sprawiedliwości społecznej” wprowadzono jednak po to, by pomocą zajmowało się państwo poprzez urzędników, przy tym – co pokazują przypadki z historii – solidnie zarabiając. Warto przy tym zauważyć, że nie istnieje taki zwierz jak „sprawiedliwość społeczna” i jest to sztucznie wymyślone pojęcie.

Jak jednak wielokrotnie pisałem istnieją dwie – i tylko dwie możliwości: albo „sprawiedliwość społeczna” jest tym samym, co „sprawiedliwość” – albo jest czym innym. Jeśli jest tym samym – to po co pisać „sprawiedliwość społeczna”?

Po co marnować czas czytelnika i sosny na papier gazetowy? Jeśli natomiast „sprawiedliwość społeczna” jest czymś innym, niż zwykła „sprawiedliwość” – co „co innego, niż sprawiedliwość” nazywa się po polsku „niesprawiedliwość” – uważa Janusz Korwin-Mikke.

W ramach „sprawiedliwości społecznej” często stwierdza się, że państwo ma przeciwdziałać biedzie, którą jednak samo wcześniej spowodowało nadmiernie regulując rynek i nakładając wysokie podatki. Jak zwykle sprawdza się sentencja Ś.p. Stefana Kisielewskiego, iż socjalizm walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju.

Kwestie sprawiedliwości społecznej najlepiej podsumowują słowa Waltera Williamsa:

Oto moja definicja sprawiedliwości społecznej: ja zatrzymuję to co zarobiłem, Ty zatrzymujesz to co zarobiłeś. Nie zgadzasz się? No cóż…powiedz więc, ile z tego co ja zarobiłem należy do Ciebie i dlaczego?

REKLAMA