Breakdance będzie dyscypliną olimpijską? Nowy program na igrzyska w Paryżu. To nie koniec zmian

breakdance
breakdance
REKLAMA

Breakdance, wspinaczka sportowa, surfing i skateboard znalazły się na liście dyscyplin, które mają zostać włączone do programu igrzysk w Paryżu w 2024 roku. Najwięcej emocji wzbudza nad Sekwaną sprawa breakdance.

Ta akrobatyczna forma tańca nie jest postrzegana przez większość jako dyscyplina sportowa. Taniec ten pojawił się w ub. roku w programie Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Buenos Aires i rywalizacja miała formułę pojedynków, które oceniali sędziowie.

REKLAMA

Ostateczny i pełny program rywalizacji olimpijskiej w Paryżu ma być przedstawiony w grudniu 2020 roku. Przecieki dotyczące wprowadzenia breakdance były zaskoczeniem i wywołały dyskusje francuskich polityków i reakcje w sieciach społecznościowych. Całkiem zasadnie pytano, dlaczego wprowadza się konkurencji w rodzaju walca lub tanga? A może wyścigi w workach, gra w klasy, akrobacje na hulajnogach? – kpiono.

Na konferencji prasowej w Paryżu w Nanterre na La Défense (mają tam zostać rozegrane zawody gimnastyczne) Tony Estanguet, szef komitetu organizacyjnego uzasadniał wybór surfingu, wspinaczki, jazdy na deskorolce i właśnie breakdance. Jego zdaniem tylko te „sporty” spełniły kryteria ograniczenia liczby sportowców uczestniczących w olimpiadzie (wykluczenie nowych gier zespołowych), braku potrzeby budowania nowych obiektów i „dialogu z nowym pokoleniem”.

Tylko, że sportu w tym niezbyt dużo, a „dialog z młodymi” wyszedłby jeszcze lepiej, gdyby włączyć do igrzysk np. gry komputerowe. Dyrektorzy sportowi olimpiady w Paryżu bronili swojego wyboru tym, że na „świecie uprawia ten taniec 30 milionów osób, z czego milion we Francji, która jest na drugim miejscu po USA. Jest to sport akrobatyczny, bardzo widowiskowy i łączy sport i styl życia kultury miejskiej”. Wątpliwości jednak pozostały.

REKLAMA