„Błękitne krowy” przebojem Salonu Rolniczego w Paryżu. Renesans rasy skazanej na wyginięcie

Krowa rasy bleu
Krowa rasy bleu
REKLAMA

Prawdziwym przebojem rozpoczętego w Paryżu Salonu Rolniczego okazała się rasa „błękitnych krów”. We Francji jest ich tylko 570 sztuk, zachowanych w siedmiu stadach na północy kraju.

W latach pięćdziesiątych minister rolnictwa postanowił zrezygnować z hodowania tej rasy. W powojennej rzeczywistości stawiano przede wszystkim na wydajność i ekonomikę, a te parametry lepiej wypełniały inne rasy.

REKLAMA

Krowy przetrwały jednak na północy Francji i w belgijskiej Walonii. Mają szaro-białą sierść i dostarczają zarówno spore ilości mleka, jak i wysokiej jakości mięsa. Specjaliści postanowili ożywić hodowlę tej rasy, m.in. właśnie z powodu jego wysokich walorów smakowych. Unikalny smak mają też sery produkowane z mleka krów tej rasy, którymi częstowani są goście Salonu.

Wystawa rolnicza to ważne wydarzenie dla Francji. Salon zawsze odwiedzany jest przez prezydenta i niemal wszystkich polityków. W tym roku Emmanuel Macron z okazji wystawy wygłosił nawet przemówienie, w którym zapowiedział działania na rzecz zmiany Wspólnej Polityka Rolnej w UE. „Błękitne” krowy nie chciały jednak tego komentować.

REKLAMA